Rady nadzorcze trzech górniczych firm (oprócz KW i JSW także Katowickiego Holdingu Węglowego) zajęły się planem ekonomicznym kopalń na ten rok. Choć kryzys w branży mija, spółki ostrożnie planują wydatki.
– U nas plan jest jeszcze analizowany, dlatego nie mogę zdradzać szczegółów – mówi „Rz” Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej. Z naszych informacji wynika, że największa spółka górnicza w Europie zaplanowała mniejsze niż w 2009 r. nakłady inwestycyjne – nieco ponad 800 mln zł. KW prognozuje też dodatni wynik finansowy (do połowy roku zamierza sprzedać kopalnię Silesia). Ale nie należy się spodziewać wzmożonych przyjęć do pracy. Spółka planuje zatrudnianie pracowników właściwie tylko na podstawie umów ze szkołami górniczymi.
Podobnie będzie w JSW, gdzie zatrudnienie w 2010 r. utrzyma się na poziomie zbliżonym do tegorocznego, czyli nowi pracownicy będą przyjmowani w miejsce odchodzących na emeryturę. Co ciekawe – JSW planuje ten rok skończyć z 11 mln zł zysku netto, choć 2009 r. z powodu dekoniunktury na stal (JSW produkuje bazę do jej wytwarzania – węgiel koksowy) zamknęła mocno pod kreską.
– Planujemy wydać na inwestycje 650 mln zł. A w 2009 r. wydaliśmy na nie 540 mln zł – mówi „Rz” Agnieszka Barzycka z JSW. – Zakładamy też zwiększenie rocznego wydobycia węgla z 11,4 mln ton do 14,6 mln ton – dodaje. Spółka zwiększy również wydatki na naprawę szkód górniczych – z 46 do 75 mln zł.
Katowicki Holding Węglowy w planach ma dalszą redukcję zadłużenia. – Na koniec 2009 r. zmniejszyliśmy je już o ponad połowę – powiedział „Rz” prezes KHW Stanisław Gajos. Z szacunków „Rz” wynika, że zadłużenie Katowickiego Holdingu Węglowego spadło z ok. 700 mln zł do ok. 300 mln zł. Spółka planuje zamknąć ten rok z zyskiem. Chce też nadal emitować obligacje węglowe (spłacane surowcem). Podobnie jak w 2009 r. KHW zamierza sprzedać papiery za około 300 mln zł. Ich zakupu nie wyklucza m.in. grupa Famur, producent maszyn dla górnictwa, która w 2009 r. kupiła papiery KHW za ok. 120 mln zł.