– Zgodziłem się na umorzenie części udziałów, bo planowane podwyższenie kapitału okazało się niepotrzebne. Spółka zaczęła przynosić zyski – tłumaczy „Rz”.

Umorzonych zostało 358,7 tys. papierów towarzystwa, w wyniku czego jego kapitał zakładowy został obniżony z 75,25 mln do 57,3 mln zł. W zamian za te papiery Solorz-Żak otrzyma 11,68 mln zł, czyli kwotę, która odpowiada wartości opłacenia przez niego umarzanych akcji.

Po tej operacji biznesmen, którego majątek na koniec 2009 r. szacowany był przez tygodnik „Wprost” na 5,8 mld zł, ma mniej niż 5 proc. akcji towarzystwa. Z informacji umieszczonych na stronie e-insurance.pl wynika, że wcześniej miał 26,25 proc.

Towarzystwo w ostatnich latach rzeczywiście przynosi zyski: w 2005 r. zarobiło 2,14 mln zł, w 2006 r. 2,3 mln zł, w 2007 r. 6,6 mln zł, a w 2008 r. 3,4 mln zł. Ostatnią stratę zanotowało w 2004 roku (5,2 mln zł). Po trzech kwartałach 2009 r. także było na plusie, zarobiło 4,1 mln zł.

Polisa-Życie mimo zmian w akcjonariacie pozostaje pod kontrolą grupy kapitałowej Polsat, która jest udziałowcem od przełomu 2003 i 2004 r.