Renault nie chce pytań o śledztwo w sprawie Ghosna

Renault zwrócił się do japońskiego partnera, Nissana, by zaprzestał kontaktowania się z członkami jego rady administracyjnej ws. wewnętrznego śledztwa dotyczącego Carlos Ghosna do czasu posiedzenia tej rady — podały dwie osoby

Publikacja: 13.12.2018 10:33

Renault nie chce pytań o śledztwo w sprawie Ghosna

Foto: Bloomberg

Rada Renaulta ma zebrać się ponownie 13 grudnia, jej członkowie otrzymają informacje o ustaleniach Nissana w ramach jego wewnętrznego postępowania wyjaśniającego — stwierdziła jedna osoba. Jej zdaniem, rada może też debatować na temat przyszłości Ghosna jako szefa francuskiej grupy. Przed posiedzeniem Renault zwrócił się do Nissana, by nie wypytywano członków jego rady, bo takie kontakty nie są przewidziane w kanałach łączności dotyczących delikatnych procedur.

Według drugiej osoby, Nissan zaproponował w ubiegłym tygodniu, że poinformuje radę Renaulta o tym, co ustalił, ale francuska firma poradziła mu wtedy, by zwrócił się z tym do jej prawników. Na początku bieżącego tygodnia doszło więc do spotkania w Paryżu przedstawicieli kierownictwa Nissana z prawnikami Renaulta. Jedna z tych osób podała także, że Nissan zwrócił się do wicedyrektora generalnego Thierry Bolloré pełniącego obowiązki Ghosna i do członków rady administracyjnej, by ocenili zawartość jego ustaleń w śledztwie. Bolloré polecił jednak Nissanowi, by „powstrzymał się od kontaktów z radą administracyjną".

Ten nowy przypadek świadczy o ukrytych napięciach w stosunkach obu partnerów, którzy w 2019 r. będą obchodzić 20-lecie sojuszu, mimo oficjalnych zapewnień, że każdemu zależy bardziej niż kiedykolwiek na zachowaniu tego partnerstwa. Aresztowanie Ghosna osłabiło ten sojusz.

Wśród członków rady Renaulta, których Nissan zachęcał do zapoznania się z jego ustaleniami, znajdują się komisarz ds. udziałów skarbu państwa Martin Vial, p. o. przewodniczącego rady Philippe Lagayette i niezależny członek rady Patrick Thomas.

Dziennik „Les Echos" podał, że kierownictwo francuskiej firmy chciało mieć dostęp do całości dokumentu Nissana, liczącego 400 stron, a nie tylko do jego syntezy.

Skarb państwa Francji nie zna szczegółów wewnętrznego śledztwa w Nissanie o malwersacjach zarzucanych Ghosnowi — stwierdziła osoba związana z rządem. Od czasu zatrzymania Ghosna 19 listopada skarb państwa, największy udziałowiec w Renault, domagał się przedstawienia wniosków tego postępowania. Renault otrzymał od Japończyków dokument dotyczący całej sprawy liczący 400 stron, ale zażądał, by tymi wnioskami mógł dzielić się na podstawie ścisłej procedury prawnej wymagającej zgody japońskiego prokuratora.

- Na razie nie znamy szczegółowej zawartości tych dokumentów, więc nie możemy zająć stanowiska — stwierdziła osoba związana z rządem.

Argumenty obrońców Ghosna

Zatajone dochody Ghosna — niezależnie od tego, czy oznaczały naruszenie prawa czy nie — mogą mieć wybuchowy politycznie charakter we Francji, zwłaszcza jeśli okaże się, że rząd nie podjął żadnych działań, gdy to wykryto. Obrońcy Ghosna nie kwestionują ich istnienia, jego japoński adwokat Motonari Otsuru wyjaśnił mediom, że umowy o kompensacie nie zostały właściwie zatwierdzone. Obrona Ghosna opiera się na argumencie, że te umowy o odroczonej kompensacie były sprawdzane w firmie i przez zewnętrznych konsultantów.

Wraz z postawieniem zarzutów przez Japończyków narasta presja na rozstanie się Ghosna z firmą. Szefowie centrowych związków zawodowych w renault, CFDT i CFE-CGC, nakładają prywatnie kierownictwo firmy, by zastąpiła Ghosna kimś innym na stałe, lewicowy CGT wezwał do zmiany kierownictwa natychmiast po aresztowaniu Ghosna.

- Niezależnie od tego, czy zostanie uznany za winnego czy nie, jego wizerunek wśród załogi tak bardzo ucierpiał, że trudno wyobrazić sobie jego powrót — stwierdził przedstawiciel jednego z umiarkowanych związków. — Nie jest łatwo usunąć go bez stwarzania wrażenia, że uprzedzamy sąd, ale to już problem, jak to zakomunikować — dodał.

Rada Renaulta ma zebrać się ponownie 13 grudnia, jej członkowie otrzymają informacje o ustaleniach Nissana w ramach jego wewnętrznego postępowania wyjaśniającego — stwierdziła jedna osoba. Jej zdaniem, rada może też debatować na temat przyszłości Ghosna jako szefa francuskiej grupy. Przed posiedzeniem Renault zwrócił się do Nissana, by nie wypytywano członków jego rady, bo takie kontakty nie są przewidziane w kanałach łączności dotyczących delikatnych procedur.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Kłopotliwy ślad węglowy dla spółek giełdowych
Biznes
Dubaj światowym centrum wiz. Start-up staje się potentatem
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?