Zgodnie z planem ostateczną wersję ustawy ma dziś przyjąć Sejm (rząd ma konieczną do tego większość). Jeśli do 24 grudnia podpisze ją prezydent, nowe przepisy zaczną obowiązywać od nowego roku. 9 stycznia – jak wynika z informacji „Rz” – powinien być już gotowy spis aktywów stoczni i plan ich podziału, a także spis wierzycieli.
Do tego czasu Skarb Państwa wyłoni niezależnego obserwatora zaakceptowanego przez Komisję Europejską, który będzie nadzorował proces sprzedaży stoczniowego majątku. Projekt jego podziału zostanie zatwierdzony do 13 marca, a dwa tygodnie później Agencja Rozwoju Przemysłu ogłosi pierwszy przetarg. Harmonogram przyjęty przez ARP zakłada, że sprzedaż aktywów zakończy się 25 maja. Zgodnie z decyzją KE najpóźniej 6 czerwca obie stoczniowe spółki, wówczas już wydmuszki, mają zakończyć działalność.
– Ten scenariusz jest realny, pod warunkiem że wszystkie strony umów wywiążą się ze swoich zobowiązań – podkreśla w rozmowie z „Rz” Wojciech Dąbrowski, prezes ARP.
Do momentu ogłoszenia przetargu ARP i Skarb Państwa będą szukać chętnych na dzierżawę majątku zakładów dopuszczającą udzielenie im prawa pierwokupu. Ustawa wyraźnie zaznacza jednak, że przedmiotem dzierżawy nie może być całe przedsiębiorstwo stoczni.
Projekt specustawy, już po senackich poprawkach, zarekomendowała wczoraj pozytywnie Komisja Skarbu. Nie obyło się bez wątpliwości. Po rozłamie wśród stoczniowych związkowców wyłonienie przedstawiciela pracowników, który ma monitorować przebieg kompensacji (wnioskowały o to same związki), może okazać się niełatwym zadaniem. Posłowie PiS zarzucali natomiast rządowi, że przy przyjmowaniu ustawy – w ekspresowym trybie – złamano zasady legislacji.