PGNiG zaskoczyło słabymi rezultatami

Drogi gaz z importu to powód 301 mln zł strat w IV kwartale. Na koniec marca spółka także będzie na minusie

Publikacja: 03.03.2009 02:49

Ostatni kwartał 2008 r. był dla PGNiG wyjątkowo trudny. Szanse na znaczącą poprawę wyniku są w II kw

Ostatni kwartał 2008 r. był dla PGNiG wyjątkowo trudny. Szanse na znaczącą poprawę wyniku są w II kw. tego roku.

Foto: Rzeczpospolita

Strata, jaką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zakończyło ostatni kwartał 2008 r., jest o ok. 190 mln zł niższa od zanotowanej w końcu 2007 r. Ale i tak zaskoczyła analityków, którzy w swych prognozach liczyli jednak na dodatni wynik w tym okresie.

Prezes spółki Michał Szubski mówił wczoraj dziennikarzom, że dziwiły go optymistyczne prognozy analityków. – Wystarczyło sprawdzić, ile gazu importujemy i jaka może być jego cena – stwierdził.

To właśnie wysokie koszty zakupu gazu za granicą miały decydujący wpływ na wynik IV kwartału 2008 r. Cena za paliwo ustalana jest w odniesieniu do notowań ropy naftowej, ale przekładają się one na gaz z pewnym (zwykle dziewięciomiesięcznym) opóźnieniem. Zatem skoro ropa najdroższa była późną wiosną i latem 2008 r., to PGNiG musiało w ostatnim kwartale 2008 r. i musi nadal płacić najwyższą cenę za importowany gaz.

Jak podał zarząd gazowej spółki, wydatki na import wzrosły w okresie październik – grudzień 2008 r. o 79 proc., do 4,4 mld zł, ale nie zostały uwzględnione w cenach gazu dla odbiorców. PGNiG wprawdzie podniosło od 1 listopada opłaty dla odbiorców o ok. 10 proc., ale liczyło, że podwyżka będzie większa i nastąpi od października. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Mariusz Swora nie zgadzał się z kalkulacjami spółki i skorygował jej żądania.

Wczoraj prezes Szubski narzekał, że szef URE „wziął pod uwagę przede wszystkim interesy klientów”, a nie jego firmy. Tymczasem listopadowa podwyżka była drugą w 2008 r., a w sumie PGNiG podniosło ceny paliwa w kraju o ok. 27 proc. Dzięki temu przychody spółki ze sprzedaży gazu były w całym 2008 r. wyższe o 10 proc. od tych z 2007 r. – Bardzo duża różnica między kosztami zakupu gazu a ceną, po jakiej był sprzedawany, spowodowała 846 mln zł straty operacyjnej w segmencie magazynowanie i obrót – mówił wiceprezes ds. finansów PGNiG Sławomir Hinc.

PGNiG sprzedało w 2008 r. w sumie 13,9 mld m sześc. gazu, czyli o 200 mln m więcej niż w 2007 r. Wydobycie z własnych złóż jednak spadło z 4,3 do 4,1 mld m sześc.

Szefowie PGNiG nie chcieli wczoraj mówić o prognozach finansowych na 2009 r. Ale z nieoficjalnych informacji wynika, że ten kwartał też będzie trudny dla gazowego potentata. Na koniec marca PGNiG może znów wykazać stratę netto, jeśli nie zmienią się warunki na rynku. Nadal bowiem gaz z importu jest drogi, a na dodatek złoty od początku 2009 r. stracił 27 proc. do dolara, czyli waluty, w jakiej spółka się rozlicza z zagranicznymi dostawcami gazu.

Wczoraj na początku sesji na GPW akcje spółki traciły, nawet ponad 3 proc. Jednak przez cały dzień odrabiały straty, by na koniec notowań zyskać 1,16 proc.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:

[mail=a.lakoma@rp.pl]a.lakoma@rp.pl[/mail][/i]

Strata, jaką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zakończyło ostatni kwartał 2008 r., jest o ok. 190 mln zł niższa od zanotowanej w końcu 2007 r. Ale i tak zaskoczyła analityków, którzy w swych prognozach liczyli jednak na dodatni wynik w tym okresie.

Prezes spółki Michał Szubski mówił wczoraj dziennikarzom, że dziwiły go optymistyczne prognozy analityków. – Wystarczyło sprawdzić, ile gazu importujemy i jaka może być jego cena – stwierdził.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku