Górnicy decydują o strajku w referendum

O 6:00 w 16 kopalniach największej spółki górniczej w Europie – Kompanii Węglowej – rozpoczęło się referendum strajkowe. 65-tysięczna załoga zadecyduje o strajku generalnym

Publikacja: 25.03.2009 11:34

Jak dowiedziała się „Rz” po pierwszej zmianie frekwencja sięgnęła 50 proc. W JSW po fiasku rozmów płacowych pojawi się mediator

W Kompanii Węglowej głosowanie skończy się o godz. 2 w nocy – w kopalni Jankowice dopiero wtedy zjeżdża ostatnia zmiana. Oficjalne wyniki mają być znane w czwartek przed południem. By głosowanie było ważne frekwencja musi wynieść ponad 50 proc.– Podstawą jest tu jednak nie liczba obecnych w pracy, ale wszystkich zatrudnionych – podkreśla w rozmowie z „Rz” Zbigniew Madej, rzecznik KW.

Z informacji „Rz” wynika, że do godz. 14 frekwencja zbliżała się w niektórych kopalniach do wymaganej.– Szacujemy, że w sumie sięgnie 65 proc. – mówi „Rz” Dominik Kolorz, szef górniczej „S”. O większość głosów na „tak” dla strajku się nie obawia. – Myślę, że na „nie” będzie poniżej 10 proc. głosów – dodaje.

– Niepotrzebnie się martwiliśmy o frekwencję – mówi Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce. – Byłem w kopalni Pokój i widziałem, że mało kto jest obojętny na głosowanie.Bogusław Ziętek, szef Sierpnia'80 szacuje, że frekwencja będzie nawet wyższa niż w ostatnim referendum strajkowym – w grudniu 2007 r. W piątek sztab protestacyjny zadecyduje o dalszych działaniach. – Ale sprawa jest chyba jasna, zadecydujemy o terminie. Niemniej jednak droga do negocjacji jest otwarta, o ile zarząd zaproponuje w końcu jakieś konkrety – mówi Czerkawski.

Tyle, że planowany strajk nie będzie tak groźny jak ten w grudniu 2007 r. Wtedy bowiem brakowało węgla, a dziś na zwałach w KW jest ok. 0,7 mln ton.

Sporną kwestią są oczywiście płace. Zarząd KW, jako jedyny wśród spółek węglowych, zaproponował górnikom podwyżki – 250 zł brutto miesięcznie. Ale uzależnił je od realizacji planu ekonomicznego oraz cokwartalnego bilansu. Co oznacza, że gdyby nie był najlepszy - podwyżek by nie było i tym związkowcy tłumaczą brak porozumienia.

Jeśli 16 kopalń KW stanie na dobę – nie wydobędą ok. 180 tys. ton węgla, co oznacza dla spółki ok. 50 mln zł utraty przychodów. Związkowcy nie wykluczają jednak, że protest mógłby trwać np. dwie doby.Najdłuższy strajk w historii górnictwa miał miejsce na przełomie grudnia 2007 r. i stycznia 2008 r. w kopalni Budryk w Ornontowicach (najpierw powodem była niechęć wejścia do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, potem żądania zrównania płac do poziomu JSW).

Teraz w JSW groźby strajku jeszcze nie ma, jednak środowe rozmowy płacowe z pięcioma związkami skupiającymi 86 proc. załogi skończyły się fiaskiem – podpisano protokół rozbieżności, a obie strony wystąpiły do ministerstwa pracy o wyznaczenie mediatora (po fiasku takich własnie rozmów związkowcy KW rozpisali referendum strajkowe).

– Zarząd podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko, powołując się na zarządzenie z 5 marca, w którym samodzielnie określił politykę płacową na 2009 rok, w związku ze wcześniejszym brakiem porozumienia ze związkami. W zarządzeniu stwierdził że nie chcąc dopuścić do pogorszenia sytuacji spółki i płace zostaną utrzymane na poziomie z czterech ostatnich miesięcy 2008 roku, a ostateczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń zostanie określony, gdy będą znane wyniki spółki po trzech kwartałach – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. Rozmowy z udziałem mediatora najprawdopodobniej w kwietniu. A 30 marca JSW z udziałem mediatora JSW rozmawia z Sierpniem'80 (ten związek ma z zarządem osobny spór zbiorowy).

W czwartek do Warszawy przyjeżdżają górnicy – protest organizuje Sierpień'80. Manifestanci pojawią się pod resortem zdrowia (m.in. domagają się, by górnicy nie musieli odpracowywać dni, w które honorowo oddawali krew), a także gospodarki – to ten resort sprawuje nadzór właścicielski nad górnictwem.– Z samego Śląska spodziewam się ok. 1 tys. osób – powiedział „Rz” Bogusław ziętek, szef Sierpnia'80.

Jak dowiedziała się „Rz” po pierwszej zmianie frekwencja sięgnęła 50 proc. W JSW po fiasku rozmów płacowych pojawi się mediator

W Kompanii Węglowej głosowanie skończy się o godz. 2 w nocy – w kopalni Jankowice dopiero wtedy zjeżdża ostatnia zmiana. Oficjalne wyniki mają być znane w czwartek przed południem. By głosowanie było ważne frekwencja musi wynieść ponad 50 proc.– Podstawą jest tu jednak nie liczba obecnych w pracy, ale wszystkich zatrudnionych – podkreśla w rozmowie z „Rz” Zbigniew Madej, rzecznik KW.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Ponad 800 mln zł na obecność sojuszników w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Co się dzieje z moralnością finansową Polaków?
Biznes
Skończą się męskie kluby we władzach dużych spółek
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów