Na początku 2011 r. ma wystartować sieć łączności dla służb porządkowych i ratowniczych. System znany jest powszechnie jako TETRA, ponieważ ta technologia jest najczęściej wykorzystywana w tego typu sieciach. Nie wiadomo jednak, czy będzie stosowana w Polsce.
– Zdecydowaliśmy się na wariant usługowy. Przygotowujemy przetarg na zapewnienie łączności o określonych funkcjach i parametrach, dla określonej liczby użytkowników. W jaki sposób wykonawcy zrealizują te wymagania, jest sprawą drugorzędną – mówi wiceminister MSWiA Witold Drożdż. Według niego taniej i efektywniej zamówić usługę, niż budować własną sieć.
– Biorąc pod uwagę trudności z lokalizacją inwestycji telekomunikacyjnych, pomysł wydaje się słuszny. Im więcej już istniejącej infrastruktury będzie można wykorzystać, tym szybciej sieć ruszy – ocenia Zbigniew Kądzielski, dyrektor Instytutu Łączności.
Forsowanego przez kilkanaście lat projektu budowy sieci TETRA za 3,5 – 4 mld zł żadnej ekipie rządowej nie udawało się zrealizować. Podejmowany przez MSWiA projekt ma znacznie skromniejszy wymiar. Za kwotę 500 mln zł uruchomiona zostanie bezprzewodowa sieć komunikacyjna w sześciu miastach Polski, m.in. tych, w których rozgrywane będą mecze turnieju Euro 2012, wraz z przyległymi powiatami.
Jest tajemnicą poliszynela, że skromny rozmiar projektu to między innymi efekt braku środków. Przedstawiciele rządu nie kryją, że wydostanie dodatkowych pieniędzy z budżetu jest dzisiaj niemożliwe. Projekt sfinansowany zostanie w 85 proc. z funduszy unijnych (pod warunkiem że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zaakceptuje złożony przez MSWiA projekt). Pozostałą kwotę resort ma zabezpieczoną w rezerwie budżetowej.