Od stycznia do czerwca polskie kina sprzedały 19,8 mln biletów, o 15,8 proc. więcej niż rok wcześniej, z czego do kinowych kas wpłynęło 331,7 mln zł, czyli prawie 22 proc. więcej niż w pierwszym półroczu 2008 roku – wynika z najnowszych danych Boxoffice.pl.
– Prawie 20 mln biletów to świetny wynik, ale miał na to wpływ głównie bardzo dobry I kwartał, gdy do kin poszło 12 mln Polaków. Branży pomogła nie tylko frekwencja, ale także wyższe ceny biletów na pokazy trójwymiarowe, których jeszcze więcej będzie w drugiej połowie roku – mówi „Rz” Tomasz Jagiełło, prezes Centrum Filmowego Helios, które jest jednym z trzech – oprócz Multikina i Cinema City International – największych właścicieli kinowych sieci w Polsce.
W trójwymiarowych pokazach szansę na pobicie rekordu frekwencyjnego widzi też Cinema City. – Przed nami bardzo dobre filmy, również trójwymiarowe. Dodając do tego otwarcia kolejnych multipleksów, można oczekiwać, że ten rok będzie rekordowy pod względem sprzedaży biletów. Uważamy, że Polskę czeka dalszy rozwój, jeśli chodzi o rynek kinowy. W tym roku w całym kraju może być sprzedane ok. 37 – 38 mln biletów, co daje niemal jeden bilet na osobę – komentuje Nisan Cohen, wicedyrektor finansowy spółki Cinema City International. Dla porównania w ubiegłym roku do kin poszło według Boxoffice.pl 33,8 mln Polaków.
Przebojami pierwszego półrocza były, według danych Stopklatka.pl, „Madagaskar 2” (2,2 mln biletów), potem ex aequo „Kochaj i tańcz”, „Popiełuszko” (1,2 mln biletów) i „Anioły i demony” (1 mln biletów).
Wyższa frekwencja to niejedyny powód do satysfakcji branży kinowej. Na wzrost jej przychodów wpływa też coraz wyższa średnia cena biletu. W I połowie 2008 roku wynosiła ona 15,93 zł, a do końca czerwca tego roku sięgnie średnio już 16,75 zł.