Notowania kontraktów terminowych zyskały 12 proc. od 3 listopada, kiedy Indie poinformowały o zakupie 200 ton złota od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wczoraj gazeta „Financial Chronicle” napisała, że rząd rozważa dodatkowy zakup od MFW. Kupowanie złota przez banki centralne jest jednym z głównych czynników obecnego wzrostu cen kruszcu. Drugim, jak zwykle, jest słabnący dolar, bo w tej walucie wyrażane są ceny złota.

Posiadacze dolarów w obawie przed dalszym spadkiem ich notowań kupują złoto. Indeks dolara spadał wczoraj trzeci dzień z rzędu i osiągnął poziom najniższy od 15 miesięcy. W rezultacie na nowojorskim rynku Comex złoto z dostawą w lutym zdrożało do 1184,7 USD za uncję, a w Londynie za uncję z natychmiastową dostawą płacono 1182,95 USD. Coraz bardziej powszechne jest przekonanie, że już w przyszłym tygodniu cena złota przekroczy barierę 1200 USD za uncję. Od początku roku złoto na rynku kasowym zdrożało o 34 proc.