Reklama

Libia: ropy w tym roku już nie będzie

Cena ropy Brent wzrosła w poniedziałek, głównie z powodu interwencji w Libii, o ponad 2 proc. w porównaniu z piątkiem, przekraczając 115 dol. za baryłkę

Publikacja: 22.03.2011 03:53

Libia: ropy w tym roku już nie będzie

Foto: Bloomberg

Rynek szykuje się na to, że libijska ropa szybko nie popłynie do Europy. Analitycy wskazują, że stan taki może się utrzymać do końca roku, co przyczyni się przez jakiś czas do utrzymania cen surowca na wysokim poziomie.

Libia jeszcze do niedawna była największym producentem ropy w Afryce Północnej. W styczniu wydobywała 1,82 mln baryłek ropy dziennie, czyli około 2 proc. światowej produkcji. Obecnie, według libijskich danych, wydobywa mniej niż 400 tys. baryłek dziennie. To skutek działań wojennych oraz ewakuacji zachodnich specjalistów.

Eksperci nie wykluczają, że siły wierne Kaddafiemu będą niszczyć infrastrukturę naftową. – Największym ryzykiem dla spółek naftowych jest to, że ich instalacje zostaną zniszczone, co sprawi, iż trudno będzie wznowić produkcję po zakończeniu konfliktu – twierdzi Alessandro Marrone, analityk w rzymskim instytucie AIA.

2 proc. światowej produkcji ropy w 2010 r. pochodziło z Libii

– Spodziewamy się, że w 2011 r. na eksport trafi bardzo mało libijskiej ropy. Oczywiście sytuacja polityczna może się jeszcze mocno zmienić – wskazuje Lawrence Eagles, strateg surowcowy z banku JPMorgan Chase.

Reklama
Reklama

Czy doprowadzi to jednak do poważnych zwyżek cen surowca? Już raczej nie. – Rynek  i tak zdołał wliczyć do ceny ropy przewidywaną całkowitą utratę libijskiej produkcji. Premia za ryzyko jest bardzo duża. Musiałoby więc dojść do poważniejszej eskalacji konfliktu, by ceny poszły jeszcze bardziej w górę – wyjaśnia Tobias Merath, strateg z Credit Suisse.

 

 

Rynek szykuje się na to, że libijska ropa szybko nie popłynie do Europy. Analitycy wskazują, że stan taki może się utrzymać do końca roku, co przyczyni się przez jakiś czas do utrzymania cen surowca na wysokim poziomie.

Libia jeszcze do niedawna była największym producentem ropy w Afryce Północnej. W styczniu wydobywała 1,82 mln baryłek ropy dziennie, czyli około 2 proc. światowej produkcji. Obecnie, według libijskich danych, wydobywa mniej niż 400 tys. baryłek dziennie. To skutek działań wojennych oraz ewakuacji zachodnich specjalistów.

Reklama
Biznes
Chiny kontra USA, konsumpcja napędza PKB, wymiana handlowa UE z Rosją
Biznes
Kielce: jak co roku centrum światowej debaty o obronności
Biznes
PKO BP czy Orlen? Która spółka jest warta więcej?
Materiał Partnera
Sektor piwowarski: dobry pracodawca, solidny podatnik i partner rolnictwa
Biznes
Branża piwowarska w kryzysie. Alarmują browary i eksperci
Reklama
Reklama