W analogicznym okresie rok wcześniej, Warta majątkowa odnotowała stratę 20 mln zł, część życiowa spółki była z kolei na plusie, z zyskiem 7 mln zł. - Wyniki grupy potwierdzają pozytywny trend umacniania pozycji Warty i zwiększania udziału w rynku - mówi prezes Jarosław Parkot. Według szacunków firmy, dynamika sprzedaży jest na poziomie 113 proc., czyli rośnie o 2 proc. szybciej niż rynek. Na pytanie o to, czy i kiedy Warta odzyska pozycję wice lidera branży prezes odpowiedział: - Moglibyśmy objąć drugie miejsce w ciągu roku, jednak musielibyśmy ponieść wielki koszt, a nas interesuje zarówno zwiększanie udziałów, jak i wyniki. Pozycja w rankingach jest zatem drugorzędna - mówi Jarosław Parkot.
Przypis składki brutto w spółce majątkowej wzrósł o 12,8 proc. do 562,5 mln zł, w tym w dziale polis komunikacyjnych o prawie 23 proc. (ubezpieczenie OC o 15,4 proc., dla dealerów samochodowych o prawie 220 proc.). Tym samym spółka minimalnie, o 0,2 proc., zwiększyła udział w rynku do 8,7 proc. Składka w segmencie życiowym zmniejszyła się o blisko 7 proc., do 516,7 mln zł. - To wynik zmiany w portfelu i wychodzenia z tzw. polisolokat, jednocześnie o prawie 12 proc. wzrosła nasza sprzedaż produktów życiowych ze składką regularną - mówi Jarosław Parkot.
Wynik techniczny firmy majątkowej wyniósł 3,8 mln zł (w stosunku do -43,7 mln zł w pierwszym kwartale 2010 r.), zaś życiowej pogorszył się z 10,1 mln zł do 9,4 mln zł. W obydwu spółkach spadły dochody z lokat, odpowiednio do 33,7 mln zł z 41,9 mln zł w części majątkowej oraz 14,1 mln zł z 16,4 mln zł w życiowej, co, jak twierdzi prezes Warty, jest wynikiem podnoszenia stóp procentowych, które wpływają na wycenę obligacji w portfelu inwestycyjnym ubezpieczyciela.