Z naszych ustaleń wynika, że firma Ladbrokes Betting and Gaming wysłała do swoich klientów informację, że w związku z wejściem nowej ustawy hazardowej w życie, nie będzie kontynuować działalności w Polsce. Nie zamierza występować do Ministerstwa Finansów o licencję. Do końca lipca mają zostać uregulowane wszelkie wypłaty dla klientów.
- 13 lipca wszystkie firmy bez licencji od polskiego Ministerstwa Finansów powinny postąpić tak jak Ladbrokes - komentuje Mateusz Juroszek, z zarządu firmy bukmacherskiej Star-Typ -Sport.
Ta data wynika z tego, że wczoraj wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano znowelizowaną ustawę o grach hazardowych, która dopuszcza organizację zakładów wzajemnych w sieci, pod warunkiem zarejestrowania działalności w Polsce i uzyskania zgody polskiej administracji. Ustawa wchodzi w życie 14 dni po opublikowaniu. - 13 lipca można w końcu składać wnioski o licencje do Ministerstwa Finansów - cieszy się Juroszek, który już wczoraj zapowiedział, że STS przygotował taki wniosek i jest w trakcie przygotowywania strony internetowej, tak, by natychmiast po uzyskaniu niezbędnych pozwoleń, uruchomić zakłady w sieci.
Nie wykluczone jednak, że inne firmy bukmacherskie zarejestrowane w krajach, gdzie płaci się znacznie mniejsze podatki niż w Polsce (u nas bukmacherzy płacą 12 proc.
od obrotu, czyli wpłaconych stawek przed wypłaceniem wygranych), nie zawieszą swojej działalności na stronach w języku polskim, tylko zdecydują się na drogę sądową przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.