Do końca roku rząd zainwestuje w Estonian Air 15 mln euro i taką samą kwotę w 2012 r. w związku z planami przewoźnika kupna pięciu nowych bombardierów CRJ, które zastąpią samoloty Boeinga. Jego flota wzrośnie z 8 do 10 maszyn.
Od czerwca 2010 r. skarb państwa ma w Estonian Air 90 proc. udziałów, po zawarciu z SAS porozumienia o zmniejszeniu udziału Skandynawów z 49 do 10 proc. Rząd mimo posiadania większościowego pakietu nie zamierza pozostać głównym właścicielem i będzie szukać nowego partnera strategicznego.
W październiku Estonian Air przewiózł 65 230 osób, o 32 proc. więcej niż przed rokiem i jeśli zmiany w strukturze własności zadziałają w pełni, dodatkowe przychody roczne mogą dojść do 60 mln euro. To oznaczałoby powstanie dodatkowych 2 tys. miejsc pracy, w tym 800 w turystyce, w kraju liczącym 1,3 mln mieszkańców.