Wcześniej zarząd ogłosił 3- letni plan restrukturyzacji, a w nim m.in drastyczne cięcie siatki połączeń, w tym skasowanie lotów do Wielkiej Brytanii, nawet na dochodowe dla wszystkich przewoźników Heathrow. Analitycy nie ukrywali że to złe posunięcie, bo CSA oddaje swój zysk konkurencji. CSA przestała także latać do Kolonii/Bonn, Brna i Monachium, ponieważ żadne z tych połączeń nie było dochodowe z powodu pustej klasy business.
Inne skasowane połączenia CSA, to Saloniki, Marsylia, Wenecja - bo na tych trasach czeski przewoźnik przegrywał z niskokosztowymi liniami lotniczymi. W to miejsce wzrośnie liczba lotów do Paryża,Belgradu,Brukseli,Aten,Bejrutu i Skt Petersburga. Dodatkowo CSA zainaugurowała połączenia z Bratysławy - do Larnaki,Amsterdamu,Brukseli,Paryża i Rzymu - co okazało się niewypałem, bo są one niekonkurencyjne w porównaniu z ofertą pobliskiego Wiednia. Zdaniem wiceprezesa CSA, Philippe Moreelsa (Belg, który wcześniej był analitykiem w Landesbanku) nowa siatka połączeń jest jest o wiele bardziej efektywna. Natomiast jak ujawnił Miroslav Dvorak, prezes przewoźnika w roku 2012 linia zmniejszy i swoją flotę i siatkę połączeń o 30 proc.
Likwidacja tras do Wielkiej Brytanii dała Czechom znaczące zwiększenie gotówki. Pozbyli się oni najbardziej atrakcyjnych tzw slotów (działek czasowych startów i lądowania).Wymienili je z innymi liniami na nowe w godzinach mniejszego natężenia ruchu, ponieważ handel slotami jest niedozwolony. Według nieoficjalnych informacji odkupiły je za 20,8 mln dolarów British Airways, które w tej chwili są jedynym przewoźnikiem,który ma połączenia na trasie Heathrow- Praga. Efektem tej decyzji jest jednak również odpływ od CSA najczęściej latających pasażerów, którzy mają srebrne,złote i platynowe karty CSA OK Plus i w tej sytuacji korzystają z innych przewoźników. Kiedy odezwały się głosy protestu, rzecznika CSA, Hana Hejskova powiedziała : Jesteśmy firmą komercyjną i zachowujemy się jak prywatna firma.Mamy własne plany i własne pomysły. To zgodnie z nimi podejmujemy odpowiednie decyzje- podkreśliła.
Piloci teraz obawiają się,że zwolnienie 100 z nich ma być ostrzeżeniem dla tych,którzy w firmie jeszcze pracują. Nie mówiąc o tym,że na rynku j europejskim są w tej chwili setki bezrobotnych pilotów ,którzy w każdej chwili są gotowi podjąć pracę.
Od początku 2011 CSA zwolniła już 1450 osób, 800 z nich zostało przeniesionych do firmy-córki CSA Support, 500 odeszło na wynegocjowanych przez związkowców warunkach. 150, w tym ostatnio zwolnieni piloci otrzymali wymówienie z pracy. Ostatecznie w firmie pozostanie 250 pilotów, co ma dać oszczędności w skali roku 95,4 mln dol. W 2010 roku CSA miała stratę netto w wysokości 5,8 mln dol.