KSC chce zbudować grupę rolną

Lider polskiego rynku cukru zamierza zainwestować w produkcję biopaliw. Może wydać na ten cel nawet 150 mln zł

Publikacja: 18.12.2011 00:01

Laboratorium

Laboratorium

Foto: Fotorzepa, Dorota Awiorko DA Dorota Awiorko

- Nasza strategia zakłada budowę dużej grupy rolno-spożywczej, która zajmowałaby się nie tylko produkcją cukru, ale także przetwórstwem m.in. zbóż – mówi „Rz" Marcin Kulicki, prezes Krajowej Spółki Cukrowej, lidera polskiego rynku cukru, właściciela marki Polski Cukier.

Aby ją stworzyć, spółka zamierza przejmować. – Analizujemy już rynek pod tym kątem. Interesują  nas podmioty o przychodach przekraczających 100 mln zł, ponieważ tylko dzięki nim jesteśmy w stanie zrobić znaczący krok w rozwoju – wyjaśnia Marcin Kulicki.

KSC jest jedną z trzech firm dopuszczonych przez Skarb Państwa do kolejnego etapu prywatyzacji Przedsiębiorstwa Zbożowo-Młynarskiego w Stoisławiu. – To duży młyn w dobrej lokalizacji. Musimy mieć jednak pewność co do jego kondycji finansowej – wyjaśnia szef KSC.

Producent cukru planuje także, wzorem konkurentów z Francji i Niemiec, wejście na rynek biopaliw. Na rozwój tej części działalności zamierza przeznaczyć 100 -150 mln zł. W przyszłym roku zdecyduje, czy przejmie  istniejący zakład czy też zbuduje fabrykę od podstaw.

– Biopaliwa pozwoliłby nam nie tylko zwiększyć skalę biznesu. Umożliwiłby nam także wykorzystanie nadwyżek cukru, czyli  tego, który w przypadku urodzaju, uda się nam wyprodukować powyżej kwoty przyzwanej przez Komisję Europejską – wyjaśnia prezes KSC.

Z taką sytuacją spółka ma do czynienia w tym roku kwotowym (zaczął się 1 października 2011 r.). Zbiory buraków i zawartość w nich cukru były tak duże, że przekroczy ona kwotę produkcji wynoszącą ok. 550 tys. ton aż o ponad 140 tys. ton. Jeżeli do końca przyszłego roku kwotowego KSC nie uda się sprzedać nadwyżki (na razie ok. 60 tys. udało się jej wyeksportować), to zostanie ona zaliczona na poczet limitu przyszłorocznego. Oznacza to, że im więcej zapasów zostanie KSC, tym mniej nowego cukru będzie mogła wyprodukować w ramach kwoty.

W planach KSC są także kolejne przejęcia producentów cukru za granicą (na początku kupiła cukrownię w Mołdawii). Pod uwagę bierze nie tylko zakłady unijne, dzięki którym mogłaby zyskać dodatkowe limity produkcji. Rozważa także zakup przetwórni  poza Wspólnotą, gdzie wytwarzanie cukru nie jest kwotowane.

– Rozmawiamy z producentami cukru na Ukrainie, Białorusi i w Rosji – wyjaśnia Marcin Kulicki. –  Na nasz wybór duży wpływ będzie miała decyzja KE w sprawie regulacji rynku cukru w Unii po 2015 r. Jeżeli utrzyma kwotowanie, korzystne będą dla nas przejęcia w krajach Wspólnoty – dodaje.

W roku 2010/2011 KSC wydała na inwestycje 200 mln zł. W obecnym przeznaczy na ten cel 180 mln zł. Największa część tej kwoty firma chciałaby przeznaczyć na budowę rafinerii cukru trzcinowego.

Udziały KSC w polskim rynku przekraczają 39 proc. Należące do niej 7 zakładów przerabia rocznie ok. 4 mln ton buraków. Surowiec dostarcza jej niemal 17 tys. plantatorów.

Polska jest trzecim producentem cukru w Europie. Nasza łączna kwota produkcyjna przekracza 1,4 mln ton. Natomiast roczne zapotrzebowanie na cukier w naszym kraju sięga 1,6 mln ton.

Do jesieni przyszłego roku zakończy się prywatyzacja KSC. 20 grudnia zaczynają się zapisy na prawie 778 mln akcji (ok. 80 proc. udziałów spółki), które może kupić ok. 18 tys. uprawnionych pracowników i plantatorów. Walory - po 1,6 zł za sztukę - zostały podzielone na transzę preferencyjną i standardową. W przypadku pierwszej, na sfinansowanie 20 proc. zakupionego pakietu inwestor może skorzystać z pożyczki udzielanej przez KSC.  O dofinansowanie – sumie o ponad 60 mln zł - wystąpiło 12 tys. plantatorów i pracowników. Łącznie na pożyczki dla nich KSC zarezerwowała z zysku w roku 2009/2010 niemal 100 milionów złotych.

Jeżeli uprawnieni obejmą całą pulę walorów, udziały Skarby Państwa stopnieją z 80 do 1 proc. Natomiast 99 proc. akcji będzie należeć do byłych i obecnych pracowników i plantatorów KSC oraz ich spadkobierców.

- Nasza strategia zakłada budowę dużej grupy rolno-spożywczej, która zajmowałaby się nie tylko produkcją cukru, ale także przetwórstwem m.in. zbóż – mówi „Rz" Marcin Kulicki, prezes Krajowej Spółki Cukrowej, lidera polskiego rynku cukru, właściciela marki Polski Cukier.

Aby ją stworzyć, spółka zamierza przejmować. – Analizujemy już rynek pod tym kątem. Interesują  nas podmioty o przychodach przekraczających 100 mln zł, ponieważ tylko dzięki nim jesteśmy w stanie zrobić znaczący krok w rozwoju – wyjaśnia Marcin Kulicki.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?