- Nasza strategia zakłada budowę dużej grupy rolno-spożywczej, która zajmowałaby się nie tylko produkcją cukru, ale także przetwórstwem m.in. zbóż – mówi „Rz" Marcin Kulicki, prezes Krajowej Spółki Cukrowej, lidera polskiego rynku cukru, właściciela marki Polski Cukier.
Aby ją stworzyć, spółka zamierza przejmować. – Analizujemy już rynek pod tym kątem. Interesują nas podmioty o przychodach przekraczających 100 mln zł, ponieważ tylko dzięki nim jesteśmy w stanie zrobić znaczący krok w rozwoju – wyjaśnia Marcin Kulicki.
KSC jest jedną z trzech firm dopuszczonych przez Skarb Państwa do kolejnego etapu prywatyzacji Przedsiębiorstwa Zbożowo-Młynarskiego w Stoisławiu. – To duży młyn w dobrej lokalizacji. Musimy mieć jednak pewność co do jego kondycji finansowej – wyjaśnia szef KSC.
Producent cukru planuje także, wzorem konkurentów z Francji i Niemiec, wejście na rynek biopaliw. Na rozwój tej części działalności zamierza przeznaczyć 100 -150 mln zł. W przyszłym roku zdecyduje, czy przejmie istniejący zakład czy też zbuduje fabrykę od podstaw.
– Biopaliwa pozwoliłby nam nie tylko zwiększyć skalę biznesu. Umożliwiłby nam także wykorzystanie nadwyżek cukru, czyli tego, który w przypadku urodzaju, uda się nam wyprodukować powyżej kwoty przyzwanej przez Komisję Europejską – wyjaśnia prezes KSC.