Miroslav Rakowski, prezes Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora sieci T-Mobile, szacuje, że rynek komórkowy nie rósł w ubiegłym roku i nie urośnie w tym. Jest tym samym w opozycji do prognoz dwóch innych dużych graczy. Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej (właściciel Orange), mówił tydzień temu, że rynek będzie w 2012 r. na delikatnym plusie. – Zakładamy, że przychody Polkomtelu nie będą spadać – oceniał też w rozmowie z „Rz" Zygmunt Solorz-Żak, prezes i właściciel operatora sieci Plus.
– Moim zdaniem także w 2012 r. będziemy mieli do czynienia z jego spadkiem, rzędu 2 – 4 proc. Główną przyczyną tej obniżki będą mocniejsze, szybsze cięcia MTR (hurtowych stawek stosowanych w rozliczeniach między operatorami) – ocenił wczoraj w rozmowie z „Rz" Rakowski.
Kto ma rację? Do tej pory znane są wyniki za 2011 rok jedynie Orange – wykazał niewielki spadek przychodów o 0,1 proc., do 7,71 mld zł, oraz właśnie PTC. Operator sieci T-Mobile ucierpiał mocniej i jego wpływy ze sprzedaży zmalały o 2,3 proc., do 7,17 mld zł, czyli o około 177 mln zł. Jeszcze zanim pojawiły się te dane, TP szacowała, że operatorzy mobilni zanotowali w ubiegłym roku 1,3-proc. wzrost przychodów, co oznacza, że wartość mobilnego tortu sięgnęła 25,2 mld zł. To dawałoby Orange 30,6-proc. udział, a T-Mobile – 28,45-proc.
Pod względem liczby klientów udziały rynkowe tych sieci wyniosły odpowiednio 28,9 proc. (dla Orange, który jest liderem) i 27,9 proc. dla T-Mobile. Liczba aktywnych kart SIM w tej ostatniej sieci – za sprawą zmiany podejścia i wydłużenia życia kont – przyrosła w ub.r. o 902 tys., do 14,16 mln. Choć Orange był w 2011 r. liderem rynku pod względem przychodów i liczby klientów, to jednak jeśli chodzi o rentowność – konkurenci go pokonują o kilka punktów procentowych.
Zyski operatorów są przy tym pod presją. – W 2012 r. moim celem jest, aby przychody zachowywały się lepiej niż dwóch największych konkurentów – zapowiada Rakowski. Przyznaje, że wzrost rentowności polskiego T-Mobile powyżej obecnego poziomu 36,3 proc. będzie bardzo trudny.