– Satysfakcja jest tym większa, że srebro jest istotnym, ale niedocenianym elementem, jeśli chodzi o wycenę spółki – mówi prezes KGHM, Herbert Wirth

Jak przyznaje prezes koncernu taki awans jest dużym zaskoczeniem. – Przeskoczenie z pozycji trzeciej na pierwszą to jest głęboka satysfakcja. Jest ona związana z tym, że srebro jako metal uboczny jest tak istotnym, a być może w ogóle niedocenianym elementem, jeśli chodzi o wycenę naszego podmiotu – podkreśla Herbert Wirth.

– Srebro staje się coraz bardziej metalem finansowym i może to dla KGHM-u mieć istotne znaczenie w postrzeganiu stabilności finansowej firm – prognozuje prezes spółki.

Dlatego podkreśla, że KGHM zamierza zwiększyć zaangażowanie w srebro.

– To jest jeden z celów strategicznych. Jednak nadal traktujemy ten metal jako metal uboczny przy głównym metalu, jakim jest miedź. Szukamy takich złóż, które poza miedzią mają inne pierwiastki, w przypadku Sierra Gorda to molibden czy w przypadku innych złóż jest to srebro – mówi Herbert Wirth.