Zmiany w schetynówkach

Państwo zwiększa finansowanie dróg. Samorządy dowiedziały się o tym po terminie składania wniosków

Publikacja: 04.10.2012 04:54

Samorządowcy są wściekli na Michała Boniego, ministra administracji i cyfryzacji. Wiele tygodni ich pracy poszło na marne, bo MAC zmieniło zasady finansowania naprawy dróg.

Resort przygotował projekt rozporządzenia rządu, które zmniejsza ogólną kwotę dotacji na przyszły rok o połowę. Obcięcie o 500 mln zł ma być zrekompensowane zwiększeniem finansowego udziału państwa w remontach i modernizacji dróg gminnych i powiatowych z 30 do 50 proc. Ta zmiana ma służyć „stymulowaniu wzrostu aktywności samorządu lokalnego w działaniach inwestycyjno-remontowych" – napisano w uzasadnieniu. Dla samorządów oznacza to gorączkowe poprawianie starych wniosków lub pisanie nowych.

Minister administracji i cyfryzacji skierował projekt noszący datę 21 września do konsultacji dopiero 2 października. A dzień wcześniej zakończyły się nabory wniosków przygotowywanych na starych zasadach, ze znacznie wyższym udziałem własnym gmin i powiatów, bo sięgającym aż 70 proc. wartości inwestycji.

Planowana nowela zwiększa krąg samorządów, które mogłyby się pokusić o modernizację dróg. Wiele bowiem gmin uznało, że wcześniej ustalone warunki przekraczają ich możliwości finansowe. – Oceniam, że w takiej sytuacji była jedna czwarta samorządów w skali kraju – szacuje Piotr Roman, prezydent Bolesławca na Dolnym Śląsku. – Tyle bowiem samorządów ma problemy z dopięciem budżetów.

Samorządowcy, z którymi rozmawiała „Rz", nie są zaskoczeni proponowaną zmianą przepisów, ale nie dlatego, że wiedzieli o niej zawczasu. – Przyzwyczailiśmy się do takiego chaosu – mówią zgodnie.

Starosta z Ostrowca Świętokrzyskiego Zdzisław Kałamaga narzeka na brak jakichkolwiek informacji o zmianie warunków finansowania – o konsultacjach nie wspominając – ze strony władz centralnych.

Projekt przewiduje uzupełnienie naboru i zmianę wniosków, ale gminy, które zrezygnowały ze schetynówkowych pieniędzy, takich planów mogą nie mieć. – Wiele samorządów z okręgu jeleniogórskiego właśnie ze względu na ogromny wkład własny nawet nie przygotowywało dokumentacji – mówi prezydent Piotr Roman.

Według starosty Kałamagi zakładana przez rząd stymulacja samorządów skończy się w tym wypadku na wnioskach o niewymagające czasochłonnej dokumentacji dotacje na modernizację, czyli jedynie położenie nawierzchni na starej, często zniszczonej podbudowie. – To pieniądze wywalone w asfalt, który popęka po pierwszej zimie – przewiduje Kałamaga.

Samorządowcy są wściekli na Michała Boniego, ministra administracji i cyfryzacji. Wiele tygodni ich pracy poszło na marne, bo MAC zmieniło zasady finansowania naprawy dróg.

Resort przygotował projekt rozporządzenia rządu, które zmniejsza ogólną kwotę dotacji na przyszły rok o połowę. Obcięcie o 500 mln zł ma być zrekompensowane zwiększeniem finansowego udziału państwa w remontach i modernizacji dróg gminnych i powiatowych z 30 do 50 proc. Ta zmiana ma służyć „stymulowaniu wzrostu aktywności samorządu lokalnego w działaniach inwestycyjno-remontowych" – napisano w uzasadnieniu. Dla samorządów oznacza to gorączkowe poprawianie starych wniosków lub pisanie nowych.

Biznes
Jacht oligarchy ze złotym fortepianem idzie pod młotek
Biznes
Mesko będzie produkować 250 mln pocisków rocznie
Biznes
Katastrofa Boeinga w Indiach, polska zbrojeniówka w impasie i powrót atomu
Biznes
Donald Trump zapowiedział zmiany w polityce imigracyjnej pod naciskiem farmerów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Zmiany u Pracodawców RP. Odchodzi prezes