Strojtransgaz Giennadija Timczenko zwyciężył, mimo że nie zbudował dotąd ani jednego tego typu obiektu na Dalekiej Północy. Firma specjalizuje się w rurociągach dla firm gazowych i naftowych. Obecnie uczestniczy też w budowie terminalu naftowego w porcie Ust-Ługa pod St. Petersburgiem.

Według „RBK daily" inwestycja jest warta ok. 1 mld dol., a oferty złożyło trzech chętnych. Strojtransgaz stał na czele konsorcjum, w skład którego wszedł też Sowkomfłot – największy armator Rosji, spółka z Symferopola Instytut Szelf i holenderski Van Oord offshore b.v.

Zwycięzca nie tylko zbuduje terminal do przeładunku ropy z czterema zbiornikami o pojemności 40 tys. m sześc. każdy, ale także go zaprojektuje, dostarczy materiałów do budowy i wyposaży w odpowiednie urządzenia. A na koniec wprowadzi do eksploatacji. Całość ma być gotowa do 2014 r.

Giennadij Timczenko (obecnie z fińskim paszportem) to współwłaściciel zarejestrowanej w Szwajcarii spółki Gunvor, do niedawna sprzedającej ok. jednej trzeciej rosyjskiej ropy, a także Novateku – drugiego po Gazpromie producenta gazu. Strojtransgaz kupił w 2009 r., gdy spółka przynosiła duże straty. Pierwszy zysk zanotowała w 2010 r., coraz pewniej zaczęła zdobywać kontrakty w Rosji. Media wiązały to z koneksjami oligarchy na Kremlu.

Biznesmen uchodzi za bliskiego przyjaciela Władimira Putina (żaden tego nie potwierdza). Jak wyśledziły media, podobnie jak Putin, Timczenko ma w swojej biografii służbę w KGB, w wywiadzie zagranicznym.