PKO BP chce wykorzystać kolejne kilka kwartałów spowolnienia na wzmocnienie swojej pozycji na rynku, także poprzez akwizycje.
– Polskę czeka 6 słabszych kwartałów pod względem tempa wzrostu PKB. To oznacza, że małe banki o skali poniżej 6–7 proc. będą miały problemy z osiągnięciem odpowiedniego zwrotu z kapitału ?– mówi Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.
– Chcemy wykorzystać następne 2 lata, żeby kupić bank o silnej ekspozycji w dużych miastach, bo to pozwoli nam umocnić naszą pozycję w aglomeracjach? – dodaje.
– Czekamy na pojawienie się korzystnych okazji, np. jeśli portugalski BCP wróciłby z ofertą sprzedaży Millennium, to my jesteśmy otwarci na takie propozycje – mówi Jagiełło.
Tłumaczy, że są trzy potencjalne źródła sfinansowania takiej transakcji. Pierwsze to wykorzystanie wypracowanego zysku banku. Druga możliwość to emisja obligacji podporządkowanych, a trzeci wariant to współpraca z inną instytucją, fundusze typu sovereign wealth czy private equity, a także współuczestnictwo PZU w takiej transakcji.