Udział Apple'a wyniósł 26,8 proc. Dane podała firma analityczna GfK. Samsung od początku roku poprawiał sprzedaż w Rosji. W styczniu miał 16,8 proc. rynku tabletów, w czerwcu już 27,3 proc.. W tym czasie u Apple'a było to od 36,1 do 31,1 proc. Potem udział zaczął się zmniejszać. Wcześniej podawano, że także na światowym rynku w II kw. Samsung wyprzedził Apple'a w sprzedaży smartfonów – 50,5 mln aparatów, co dało 35 proc. rynku. Apple miał 26 mln i 18 proc.

Rosja jest dla Samsunga od tego roku kluczowym rynkiem. Strategia nastawiona jest na masowego klienta. Dlatego Koreańczycy proponują Rosjanom kilkanaście nowych modeli w różnych cenach. Zdaniem analityków to właśnie różnorodność oferty na każdą kieszeń dała Koreańczykom sukces na rosyjskim rynku.

W sierpniu 2011 r. Samsung wprowadził na tamtejszy rynek tablet Galaxy Tab. 10.1 w cenie od 23 990 rubli (2424 zł). W maju w sprzedaży pojawił się nowszy model Galaxy Tab 2. Jest tańszy od poprzednika (kosztuje równowartość ok. 200 zł). Firma jako jedyna proponuje w Rosji tablet z wsparciem sieciowym 4G w standardzie LTE.

Rosyjski rynek tabletów i smartfonów uchodzi do dziś na mało otwarty. Zdominowany jest przez MTS, VimeplCom i MegaFon, każdy ma po ok. 30 proc. rynku. Działają też w krajach WNP. Największa MTS ma 100 mln abonentów. W minionym roku MTS i VimpelCom zostali oskarżeni o zmowę cenową przy sprzedaży smartfonów Apple'a. Zdaniem urzędników między MTS i Vimeplcom istniało tajne porozumienie o odstąpieniu od walki konkurencyjnej oraz o wzajemnym uzgadnianiu warunków obrotu towarowego.

Warto dodać, że MTS i VimpelCom to jedyni importerzy smartfonów Apple'a w Rosji. W efekcie podziału rynku i braku konkurencji Rosjanie płacą za wyroby Apple'a prawie cztery razy drożej niż Amerykanie. Samsung stara się nie ograniczać sprzedaży do największych operatorów. Tworzy własne salony.