A tych w tym roku jest wyjątkowo dużo. W ciągu ośmiu pierwszych miesięcy tego roku w górnictwie węgla kamiennego śmierć poniosło 16 osób. 6 z nich to pracownicy firm zewnętrznych
„W proces poprawy bezpieczeństwa muszą być zaangażowani wszyscy pracownicy. Każdy pracownik jest odpowiedzialny za zdrowie i bezpieczeństwo własne oraz współpracowników. Poprawa poziomu bezpieczeństwa zależy od świadomości odpowiedzialności pracowników za przestrzeganie zasad BHP" – napisano w dokumencie podsumowującym audyt.
KHW poddał audytowi 19 firm zewnętrznych, z którymi współpracują kopalnie spółki. Firmy te zatrudniają w sumie ok. 2 tys. osób (dla porównania wszystkie kopalnie KHW zatrudniają ok. 19 tys. ludzi).
Co zostało sprawdzone? Przede wszystkim aktualność badań okresowych i wymaganych szkoleń BHP, znajomość zagrożeń i ryzyka zawodowego na stanowiskach pracy, znajomość dróg ucieczkowych i ewakuacyjnych oraz stosowanych procedur, znajomość wymaganych na stanowisku pracy technologii, wyposażenie w wymagane indywidualne środki ochrony słuchu, wzroku, układu oddechowego (a także ich zastosowanie). Wnioski nie są jednak wcale pesymistyczne.
- Po przeprowadzeniu audytu w obszarze podziemnych wyrobisk górniczych kopalń KHW należy stwierdzić, iż wszystkie audytowane firmy wykonują prowadzone usługi zgodnie z zawartymi umowami, wymogami prawnymi i wewnętrznymi Katowickiego Holdingu Węglowego w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz zgodnie z projektami technicznymi wykonywania przedmiotowych robót górniczych – poinformował „Rz" Marek Rusek, pełnomocnik zarządu ds. Zintegrowanego Systemu Zarządzania. Nie znaczy to jednak, że nie stwierdzono żadnych uchybień. Zdefiniowano ich bowiem 12. Najczęstsze to nieposiadanie przez pracowników na wyposażeniu, a tym samym niestosowanie indywidualnych środków ochrony dróg oddechowych przed pyłami szkodliwymi dla zdrowia. Kolejne to brak zapoznania większości pracowników firmy zatrudnionych przy robotach z ryzykiem zawodowym, brak zapoznania podległych z Planem Ratownictwa, projektem technicznym, technologią, brak posiadania upoważnień m.in. do obsługi wciągarek dołowych, uszkodzona linka blokady przenośnika taśmowego i brak osłony kabli elektrycznych przed i za przebudową. W dokumencie poaudytowym znalazły się propozycje rozwiązań dla firm – kooperantów, które mają być raportowane co miesiąc.