Niemal 7,6 mln litrów wódki wysłaliśmy do Ameryki od stycznia do września 2012 roku – podaje Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZPPPS). Rok wcześniej było to prawie 6,6 mln l.
Liderem pozostaje Szwecja, która mimo spadku, wyeksportowała za ocean ponad 27 mln litrów wódki. Kolejne miejsca przed nami zajmują Francja i Holandia. Według ZPPPS pozycji Polski może w przyszłym roku zagrozić wódka pochodząca z Łotwy, która od kilku lat dynamicznie zdobywa rynek amerykański. W ciągu trzech kwartałów 2012 roku jej eksport do USA zwiększył się o ponad 30 proc., do ok. 7,5 mln l.
- Rynek Stanów Zjednoczonych jest dla polskich producentów bardzo ważny, ze względu na jego potencjał oraz wysoką marżę. Rok 2012 może przynieść lekkie spowolnienie dynamiki wzrostu eksportu krajowych napojów spirytusowych, ale na rynku amerykańskim trend wzrostowy powinien się utrzymać. Dobre wyniki cieszą szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę niską rentowność krajowych producentów zmuszającą do ograniczania wydatków na promocję za granicą – mówi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. - Spośród wszystkich wyrobów alkoholowych nasza wódka ma na międzynarodowych rynkach najmocniejszą pozycję – dodaje.
ZPPPS zwraca uwagę, że za szybko rosnącym ilościowo importem polskiej wódki, nie idzie większa wartość importu naszego trunku w USA. Amerykanie kupują coraz więcej polskich wódek z kategorii premium i super premium, a więc droższych i gwarantujących najwyższą jakość. Jednak częściej w tym wypadku wybierają znane marki francuskie.
Stany Zjednoczone są jednym z kluczowych rynków wódki Belvedere, produkowanej przez koncern LVMH w Polmosie Żyrardów. To właśnie tam w latach 90. XX wieku zaczęła się zagraniczna ekspansja marki.