29 marca minął termin składania ofert na stanowisko prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Szefujący jej od sześciu lat Jarosaw Zagórowski ponownie wystartuje. I raczej wygra, choć jeszcze miesiąc temu nie było to tak oczywiste. Chętni na wiceprezesów JSW mogą zgłaszać się do 12 kwietnia. Tuż po świętach rady nadzorcze przesłuchają kandydatów do zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego oraz Węglokoksu. Ale wielkich niespodzianek nie będzie - wynika z informacji "Rz".
Stara gwardia zostaje
- Na razie możemy tylko powiedzieć, że wpłynęła jedna kandydatura na wiceprezesa ds. pracowniczych wybieranego przez załogę - mówi "Rz" Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. Mimo, iż w szranki sam ze sobą stanie jedynie dotychczasowy wiceprezes, Artków Wojtków, to wybory w kopalniach 11 kwietnia muszą się odbyć.
W KHW do zarządu wystartowało w sumie 25 osób, ale cztery oferty zostały odrzucone ze względów formalnych.
- Na stanowisko prezesa kandydują trzy osoby. Na stanowisko wiceprezesa ds. ekonomiki i finansów kandyduje dziewięć osób, na wiceprezesa ds. produkcji pięć, a ds. handlowo - rynkowych cztery - wylicza Wojciech Jaros, rzecznik KHW. Rada nadzorcza przeprowadzać będzie rozmowy z kandydatami 3 i 4 kwietnia.
Z informacji "Rz" wynika, że w konkursie w KHW startują wszyscy dotychczasowi członkowie zarządu - za wyjątkiem Waldemara Mroza, obecnego wiceprezesa ds. pracowniczych, który po 12 latach przegrał wybory z Tadeuszem Skotnickim, który obejmie stanowisko w zarządzie kolejnej kadencji. Jak dowiedziała się "Rz" Mróz miał startować na stanowisko wiceprezesa ds. produkcji, ale nie złożył oferty. - Było jasne, że nie ma poparcia "na górze" - mówi nam osoba z branży. "Na grze" oznacza u właściciela - rolę WZA dla spółek węglowych pełni minister gospodarki - wicepremier Janusz Piechociński.