Reklama
Rozwiń

FIAT nie zmienia założeń na ten rok

Włoski FIAT nie zamierza zmieniać swych planów na 2013 r., choć może bardziej zależeć od wzrostu w obu Amerykach i Azji, bo rynki w Europie są słabe - stwierdził jego szef

Publikacja: 09.04.2013 17:37

- Nie sadzę, abyśmy musieli w ogóle zmieniać nasze założenia - powiedział Sergio Marchionne  na spotkaniu z udziałowcami spółki. - Podział geograficzny może zmienić się ze względu na wyniki w Europie - dodał.

Rynki w Ameryce Płn. i Łacińskiej, a także w Azji rosną. Europejski rynek samochodowy będzie nadal słaby w tym roku po 5 latach spadku sprzedaży, bo rządy podejmują działania oszczędnościowe, aby zmniejszyć swe długi. We Włoszech sprzedaż zmalała w 2012 r. o 19,8 proc., w tym roku zmaleje bardziej.

Marchionne zapowiedział przekazanie inwestorom bardziej aktualnych danych na ten rok, gdy grupa z Turynu będzie ogłaszać bilans I kwartału 29 kwietnia.

Należący do Włochów Chrysler wypracował w 2012 r. zysk operacyjny 2,7 mld euro, pokrywając z dużą nadwyżką stratę 738 mln euro włoskich marek w Europie. W tym roku FIAT spodziewa się obrotów 88-92 mld euro, z czego ponad połowy z Ameryki Płn. i sprzedaży 4,3-4,5 mln pojazdów.

Analityk w Credit Suisse, David Arnold uważa, że włoska firma będzie musiała zmienić swe założenia, gdy zajdzie konieczność zmiany jej prognozy spadku sprzedaży w Europie tylko o 2 proc. Arnold dodał, że prognoza jego banku spadku rynku o 5 proc. jest nadal zbyt optymistyczna.

- Prognozy sprzedaży FIATa zmaleją i będą maleć - napisał w nocie do inwestorów. Credit Suisse zakłada, że strata brutto FIATa wzrośnie w tym roku do 750 mln euro.

Biznes
Benefit Systems na rynku wellbeing: przepis na skalowalny sukces
Biznes
Spotify zirytował turecki rząd. Playlisty obrażają żonę Erdogana
Biznes
Napięcia UE–Chiny. Rozmowa Trumpa i Zełenskiego i szczyt BRICS w Rio
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina
Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?