Zatwierdzając takie wypłaty Blume i inni członkowie kierownictwa Porsche mogli uczestniczyć w niedozwolonym korzystaniu ze środków przedsiębiorstwa - dodał dziennik. Prokuratura odmówiła wypowiedzi w tej sprawie, Porsche - potwierdzenia faktu śledztwa, bo oświadczyła, że nigdy nie komentuje szczegółów danego postępowania.

We wtorek prokuratura poinformowała o rewizjach w biurach Porsche w ramach śledztwa ws. wycieku poufnych informacji, które dotarły do doradcy podatkowego i o wysokich wynagrodzeniach jednego członka rady praco0wniczej tej firmy. W przeszukaniach uczestniczyło 176 funkcjonariuszy policji i inspektorów podatkowych oraz 10 prokuratorów - informuje Reuter.

Członkowie kierownictwa Porsche są podejrzewani o naruszenie zobowiązań powierniczych poprzez zezwalanie na nieproporcjonalne wypłaty jednemu członkowi rady pracowniczej. Prokuratura nie ujawniła wtedy innych szczegółów. "Stuttgarter Nachrichten" podał teraz, że w ramach tego śledztwa doszło do przeszukiwania gabinetu prezesa Blume.

Poważne naruszenie obowiązków powierniczych poprzez nadużywanie funduszy przedsiębiorstwa jest zagrożone w Niemczech karą do 10 lat więzienia.