Część analityków postrzega tę transakcję jako formę nieoficjalnej pomocy państwa dla Kompanii Węglowej, która może uszczuplić rezerwy gotówkowe JSW, w czasie gdy samo JSW boryka się z dekoniunkturą na rynku węgla koksowego.
"Nie będę ukrywał, że chcemy doprowadzić do rozstrzygnięcia zakupu kopalni w pierwszym półroczu tego roku" - powiedział w rozmowie z Reuterem prezes JSW.
"Jako zarząd i ja osobiście jesteśmy przekonani do sensu tej transakcji" - dodał.
Poinformował też, że transakcja może zostać sfinansowana dzięki obligacjom lub kredytom. Nie ujawnił natomiast jej potencjalnej wartości, mówiąc, że negocjacje cenowe dopiero mają się rozpocząć.
"Obok kwoty za kopalnię wydaje się pewne wydatkowanie pewnych znaczących kwot - kilkaset milionów złotych - między innymi na zbudowanie zakładu przeróbki węgla, tak aby klientom dostarczać surowiec lepszej, powtarzalnej jakości, co pozwala uzyskiwać wyższe ceny" - powiedział prezes.