Reklama
Rozwiń
Reklama

Szykuje się ostry bój o klienta na rynku e-commerce

Poczta Polska będzie uruchamiać własne paczkomaty – ustaliła „Rz".

Publikacja: 23.05.2014 04:59

Szykuje się ostry bój o klienta na rynku e-commerce

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski KS Krzysztof Skłodowski

Rośnie konkurencja na rynku przesyłek. Towary zamówione w e-sklepach nie tylko są dostarczane przez kurierów, ale coraz częściej można je odebrać osobiście. To najnowszy trend – według badań firmy CubeResearch z takiej opcji korzysta już 70 proc. kupujących w sieci. Na razie ten segment rynku e-commerce zagospodarowała firma InPost, która stawia paczkomaty. Spółka nie może jednak spać spokojnie. O paczkomatach poważnie myślą bowiem giganci – DHL i Amazon oraz Poczta Polska. Do rywalizacji włączyły się też Ruch i Orlen.

Nowa strategia Poczty

Popularność paczkomatów szybko rośnie. Z maszyn możemy odebrać kupiony produkt szybciej niż na poczcie i taniej niż u kuriera. W Polsce zainstalowanych i oddanych do użytku zostało 1100 paczkomatów InPostu. – Obecnie skupiamy się na rozszerzaniu liczby skrytek w działających już terminalach, co oznacza, że pojemność sieci systematycznie rośnie. Do końca roku chcemy osiągnąć pozycję nr 2 w tzw. dostawach next day dla rynku e-commerce – mówi „Rz" Rafał Brzoska, prezes InPostu.

Dziś firmy handlujące w internecie najczęściej korzystają z usług Poczty Polskiej (dostawy kurierem lub odbiór osobisty na poczcie). Państwowy operator, do którego należy 57 proc. tego rynku, nie spoczywa jednak na laurach i – jak wynika z naszych informacji – też zamierza rozwijać sieć własnych paczkomatów. Pierwsze miałyby stanąć jeszcze w tym roku.

– Rozważamy różne możliwości odbioru przesyłek, a paczkomaty wpisują się w naszą strategię – potwierdza Sławomir Żurawski, dyrektor biura rozwoju usług KEP Poczty Polskiej (PP). Niewykluczone, że InPostowi przybędą jednak kolejni konkurenci.

W automaty pocztowe mocno wszedł bowiem koncern DHL. Na razie stawia je w Niemczech, gdzie ma ich już 2650. W tym roku uruchomi kolejne 300, a sieć powiększy się o kolejne kraje. Na pierwszy ogień pójdą Włochy i Holandia. – Obecnie nie ma w planach tworzenia sieci w Polsce – zaznacza Monika Górka z centrali DHL.

Reklama
Reklama

Nie wiadomo, czy własnych paczkomatów nie postawi u nas Amazon. Spółka automaty ustawia na razie w USA. W tym roku w Polsce otworzy jednak potężne centrum logistyczne i niewykluczone, że w ślad za tym pójdą kolejne inwestycje.

Paczka w kiosku

Firmy w walce o klienta prześcigają się w pomysłach na zagarnięcie jak największego kawałka rynku e-commerce. PP planuje uruchamiać niestandardowe punkty odbioru przesyłek. – Myślimy o współpracy z sieciami sklepów czy stacji benzynowych – zdradza Sławomir Żurawski.

Ale zakupy z internetu już można odbierać na stacjach Orlenu. Koncern udostępnił usługę w 650 lokalizacjach. Własną usługę tego typu wprowadził też Ruch. Współpracę z obiema firmami podjął m.in. sklep internetowy Neo24.pl.

– To był strzał w dziesiątkę. Są momenty, gdy zamówienia do punktów odbioru w kioskach czy na stacjach stają się dominującym kanałem dla produktów poniżej 300 zł – wyjaśnia Tomasz Kabarowski, prezes Neo24.pl.

Ruch ma ambicję stać się liczącym podmiotem na rynku e-commerce. – Współpracujemy już z około 20 partnerami, w tym m.in. Furgonetka.pl, Sheepla.pl czy księgarniami Matras. Przesyłki można odbierać i nadawać w całej sieci kiosków, która liczy 2,5 tys. punktów i obejmuje zasięgiem cały kraj – tłumaczy Izabela Cicha-Berenda, rzeczniczka Ruchu. Jak zaznacza, dystrybucja paczek opiera się na systemie dostawy prasy do kiosków. – Czas dostarczenia paczki nie przekracza 48 godzin – zapewnia i dodaje, że w najbliższym czasie uruchomione zostaną usługi odbioru przesyłki za pobraniem oraz obsługa zwrotów.

Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama