Kreatywność hakerów nie zna granic. Jak wynika z informacji firmy ESETt, wiodącego producenta oprogramowania antywirusowego, kolejnym celem ataków stali się klienci Poczty Polskiej. Otrzymują maile rzekomo pochodzące od Poczty Polskiej informujące o wysłaniu przesyłki, kwocie pobrania, a także terminie odbioru paczki. Elektroniczny list zawiera też załącznik, który jakoby ma zawierać fakturę.
„Tak naprawdę, klikając w plik znajdujący się w archiwum, instalujemy na komputerze złośliwe oprogramowanie. Po tym, jak zagrożenie zostanie uruchomione na komputerze, dodaje wpis do rejestru, który powoduje automatyczne uruchamianie zagrożenia przy każdym starcie systemu Windows" – ostrzegają eksperci ESET.
- Zagrożenie zbiera dane w systemie ofiary, m.in. informacje o systemie operacyjnym i użytkowniku systemu, a także ciasteczka z popularnych przeglądarek internetowych oraz dane logowania do skrzynek mailowych. Następnie wszystkie zebrane dane, loginy i hasła przesyła na zdalny serwer – mówi Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń z firmy ESET. Krakowskie biuro firmy wykryło, tylko od środy, aż 15 tys. ataków tego typu.