Los kompanijnych kopalń nie jest przesądzony

Rząd nie wyklucza sprzedaży przeznaczonych do likwidacji zakładów prywatnym inwestorom – dowiedziała się „Rzeczpospolita".

Publikacja: 09.01.2015 01:40

W czwartek górnicy z czterech przeznaczonych do likwidacji kopalń Kompanii Węglowej (KW) rozpoczęli

W czwartek górnicy z czterech przeznaczonych do likwidacji kopalń Kompanii Węglowej (KW) rozpoczęli podziemny protest.

Foto: Fotorzepa/Tomasz Jodłowski

W czwartek górnicy z czterech przeznaczonych do likwidacji kopalń Kompanii Węglowej (KW) rozpoczęli podziemny protest. Objął on ok. 750 osób. Związkowcy zapowiadają kolejne akcje protestacyjne. Deklarują, że będą bronić miejsc pracy i żądają rozmów z przedstawicielami rządu.

Emocje próbował studzić Krzysztof Sędzikowski, prezes KW: – Wiem, że zaproponowane działania są bolesne, ale są też niezbędne dla ratowania tysięcy miejsc pracy – wskazywał Sędzikowski. – Im szybciej znajdziemy kompromis i przystąpimy do realizacji planu naprawczego, tym mniejsze będą jego koszty finansowe i społeczne – podkreślał prezes.

Rządowy plan naprawczy dla KW zakłada przeniesienie czterech najbardziej nierentownych kopalń do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. To ona, przy udziale dotacji z budżetu państwa, ma się zająć likwidacją majątku zakładów: Bobrek-Centrum, Pokój, Sośnica-Makoszowy i Brzeszcze.

Tymczasem według naszych informacji los tych kopalń nie jest przesądzony. Nasze źródła zbliżone do rządu podają, że nie jest wykluczony scenariusz sprzedaży niektórych aktywów. Tym bardziej że wpłynęły już w tej sprawie pierwsze zapytania od prywatnych inwestorów.

W kuluarach, spośród aktywów, które mogłyby znaleźć nabywcę, wymienia się m.in. ruch Bobrek, wchodzący w skład kopalni Bobrek-Centrum. Przypomnijmy, że kilka lat temu w podobny sposób uratowano przed likwidacją kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, którą KW przeznaczyła do zamknięcia, ale odkupił ją czeski  inwestor.

Nieoficjalnie wiadomo też, że kluczowe elementy planu naprawczego dla Kompanii Węglowej mają być zrealizowane do końca pierwszego półrocza. Natomiast jeszcze w tym miesiącu Węglokoks ma utworzyć spółkę celową, do której wejdą cztery najlepsze kompanijne kopalnie. Spółka ta ma uzyskać rentowność w bardzo krótkim czasie.

Oprócz KW o rentowność walczą też inne śląskie firmy wydobywcze.

Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej przedstawił w czwartek plan oszczędnościowy, obejmujący m.in. wprowadzenie sześciodniowego tygodnia pracy w kopalniach, uzależnienie wypłaty 14. pensji od wyników finansowych firmy czy likwidację dopłat do przewozów pracowniczych.

Związki zawodowe odmówiły podjęcia rozmów w tej sprawie.

Biznes
UE chce dobić sankcjami Nord Stream. Miliardy na atom w Wielkiej Brytanii
Biznes
Jak idzie sprzedaż akcji Arlenu? Ostatnia prosta
Biznes
250 mld zł na obronę polskiego nieba
Biznes
Deregulacja na półmetku. Teraz zespół Brzoski będzie patrzeć na ręce posłom
Biznes
Sieć Play z zasięgiem na wakacje. Zainwestowane miliardy