O przygotowywanej nowelizacji ustawy o terminalu LNG, poinformowało ministerstwo energetyki Litwy. Zmiany pozwolą Litwinom na eksport gazu, zakupionego do terminalu od norweskiego Statoil.
- W najbliższym tygodniu projekt zmian trafi na posiedzenie rady ministrów. Chcemy umożliwić sprzedaż części LNG z terminalu do innych krajów - tłumaczył Mantas Dunauskas doradcę ministra dla agencji BNS.
Jarosław Niewierowicz były minister energetyki, który doprowadził do powstania (w ekspresowym tempie 1,5 roku) litewskiego terminalu dobrze ocenia to posunięcie. Zwraca jednak uwagę, że nie wolno zapominać o zapewnieniu pracy samemu terminalowi, który musi na siebie zarabiać.
Współpracownik uniwersytetu w Harwardzie prof. Andreas Gotey uważa, sukces odsprzedaży będzie zależał od ceny gazu.
- Rynek pracuje tylko wtedy, gdy jest infrastruktura. Dlatego bardzo ważne jest połączenie rurociągami między republikami nadbałtyckimi a także między Finlandią a Polską. A także usunięcie wszelkich barier do reeksportu gazu w krajach sąsiednich. Tego właśnie brakowało w przeszłości - podkreśla ekspert. I zwrócił uwagę, że Gazprom chce walczyć o rynek tańszym gazem rurociągowym.