- Rok temu zaczynaliśmy w Katowicach z 30 wystawcami. Dziś jest ich ponad 40, a ponieważ wkrótce zacznie się sezon warzywno-owocowy, będzie ich coraz więcej – mówi „Rzeczpospolitej" Joanna Żuchlińska ze spółki MyEcolife.
W ciągu pierwszego roku działalności prowadzony przez tę firmę BioBazar w Katowicach odwiedziło ponad 50 tys. osób. Śląskie targowisko dołączyło do BioBazaru w stolicy. - W Warszawie po ponad czterech latach działalności odwiedza nas co sobotę 3 tys. osób, w środy 1 – 1,2 tys. – informuje Joanna Żuchlińska.
Swoje produkty w stolicy regularnie wystawia ponad 100 producentów i dystrybutorów. MyEcolife nie zamierza poprzestać na Warszawie i Katowicach. Trwają poszukiwania dogodnej lokalizacji w innych miejscowościach. - Są miasta, które mamy na oku – zdradza Joanna Żuchlińska.
Zapotrzebowania na targowiska jest duże, ponieważ rynek ekożywności w Polsce nadal się rozwija.
- Rośnie też świadomość konsumentów, a czytanie etykiet wchodzi nam w krew – uważa przedstawicielka MyEcolife. - Mając świadomość co zawiera konwencjonalna żywność coraz chętniej i częściej konsumenci decydują się na zakup ekożywności.