Śląsk ma być centrum przemysłowym kraju

Dziś rząd przyjmie program dla regionu. Ekipa Ewy Kopacz szuka sposobów na kurczącą się liczbę miejsc pracy w górnictwie.

Publikacja: 29.06.2015 21:00

Coraz mniej osób pracuje w kopalniach

Foto: Rzeczpospolita

Nad specjalnym pakietem rozwiązań dla województwa śląskiego rząd pracował od kilku miesięcy. Jego utworzenie zapowiedziała premier Ewa Kopacz w styczniu tego roku, kiedy trwała batalia o przyszłość największej krajowej spółki węglowej – państwowej Kompanii Węglowej. Po fali górniczych protestów i po wielu godzinach negocjacji ze związkami zawodowymi ustalono wówczas, że z budżetu państwa popłyną pieniądze na wysokie odprawy dla odchodzących pracowników kopalń, a Śląsk otrzyma program, który pozwoli mu się rozwijać pomimo utraty kilku tysięcy miejsc pracy w górnictwie.

– Cel ma być jeden: Śląsk ma być sercem przemysłowym Polski. To serce ma bić i jednocześnie promieniować na całą Polskę. Szanse, które dajemy tym programem, będą dotyczyć szczególnie przemysłu ciężkiego i wydobywczego związanego z kopalniami – podkreśliła premier Ewa Kopacz, która od poniedziałku wraz z kilkoma ministrami przebywa na Śląsku. Spotkała się tam m.in. z górniczymi związkami zawodowymi.

Minister skarbu Andrzej Czerwiński zaznaczył, że przez co najmniej 30 lat podstawą bezpieczeństwa energetycznego kraju będzie węgiel.

– Chcemy, by górnictwo stało się rentowne i miało długoterminową perspektywę rozwoju. Będziemy o naszym programie rozmawiać z każdym, komu zależy na tym projekcie – zadeklarował Czerwiński podczas spotkania z ratownikami, którzy uczestniczyli w zakończonej niedawno akcji ratowniczej w kopalni Wujek w Rudzie Śląskiej.

Teraz głównym wyzwaniem dla branży jest wyprowadzenie na prostą Kompanii Węglowej, która od miesięcy balansuje na krawędzi bankructwa. Zarząd tej spółki, wsparty przez resort skarbu, pilnie poszukuje inwestorów. Aby ratować płynność finansową, wyprzedaje zapasy węgla po zaskakująco niskich cenach.

Wiadomo już, że województwo śląskie powalczy o gigantyczne pieniądze z funduszy unijnych. Obecna w Katowicach minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak zapowiedziała, że 9 mld zł trafi na infrastrukturę kolejową w perspektywie unijnej na lata 2014–2020. Znacząca część tej kwoty przeznaczona będzie na rozbudowę infrastruktury dla ruchu aglomeracyjnego.

Już w lutym „Rzeczpospolita" informowała o wstępnych propozycjach Ministerstwa Gospodarki do przygotowywanego programu dla regionu śląskiego. Wynikało z nich, że osiami rozwoju mają być drogi ekspresowe. Wzdłuż nich miałby powstać spójny plan terenów inwestycyjnych, które zostaną wchłonięte do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W planach było przyciągnięcie dużych, zagranicznych inwestorów. Część terenów miała jednak być przygotowana dla małych i średnich przedsiębiorstw, które dzięki obniżeniu kosztów działalności mogłyby mieć środki na inwestycje rozwojowe.

Pieniądze na badania w zakresie lepszego wykorzystania surowców, innowacje w procesie wydobywczym, odbudowę zdewastowanych terenów i uruchomienie parków przemysłowych miały – zgodnie z planami resortu gospodarki – popłynąć przede wszystkim z unijnych funduszy.

Kompania Węglowa nie ogranicza konkurencji

Polityka cenowa Kompanii Węglowej nie stanowi praktyki ograniczającej konkurencję – stwierdził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dodał, że wyprzedaż zapasów węgla, nawet po cenach niższych od kosztów wydobycia, jest racjonalna i uzasadniona potrzebą utrzymania płynności w spółce. Skargę na państwową KW złożyła prywatna Bogdanka.

Biznes
Donald Trump ostro krytykuje Elona Muska. „On po prostu oszalał”
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Przedsiębiorczy, czyli zaradny i pracowity
Biznes
Fala bankructw. Niemiecki rząd tnie podatki. Napięcia między USA a Chinami
Biznes
Wiceszef Google’a: AI wzmacnia ludzką pomysłowość
Biznes
Cyberataki w systemy produkcji – polskie firmy nie są na nie gotowe