Reklama
Rozwiń

Enea, Bogdanka i teorie spiskowe

Wypowiedzenie przez Eneę umowy z Bogdanką na dostawy węgla to potężny cios dla węglowej spółki. Analitycy zastanawiają się, czy to czysto biznesowa decyzja czy też ma ona swoje drugie dno.

Aktualizacja: 23.08.2015 13:57 Publikacja: 23.08.2015 11:47

Enea, Bogdanka i teorie spiskowe

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski KS Krzysztof Skłodowski

Enea od lat jest najważniejszym klientem dla Lubelskiego Węgla Bogdanka. Jak szacują analitycy, aż 35 – 40 proc. rocznej produkcji Bogdanka sprzedaje właśnie poznańskiej grupie do jej elektrowni w Kozienicach. Spółki w 2010 r. podpisały umowę na dostawy czarnego paliwa, która miała obowiązywać przez 15 lat. Jednak Enea postanowiła wypowiedzieć ją już w tym roku i to w samym środku negocjacji cenowych na 2016 r. Spółka przekonuje, że umowa zobowiązywała ją do kupowania węgla po wyższych cenach niż mogłaby kupić obecnie na rynku.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Biznes
Microsoft zwolni 9000 pracowników, bo inwestuje w sztuczną inteligencję
Biznes
Del Monte ogłosiło upadłość. Klienci odwrócili się od konserwowanej żywności
Biznes
KE proponuje nowy cel emisji, polski opór wobec ETS2 i umowa USA-Wietnam
Biznes
Polska zbrojeniówka zbroi się w technologie. MON podpisuje nowe umowy
Biznes
Kolejne 180 czołgów K2 dla Polski. Jest umowa