Ta forma pomocy od lat cieszy się dużym zainteresowaniem. Wnioski można składać do połowy lutego w Powiatowym Urzędzie Pracy w Białymstoku.
Łącznie na realizację różnych programów na rzecz bezrobotnych powiat białostocki ma mieć w 2016 r. 30 mln zł. To suma porównywalna z tym, ile urząd miał na ten cel w roku 2015. Ostateczna kwota może jeszcze się zmienić w ustawie budżetowej na 2016 r. - poinformowała PAP rzeczniczka Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku Jolanta Tulkis. Dodała, że trwa jeszcze ustalanie, ile pieniędzy będzie przeznaczonych na poszczególne firmy aktywizacji osób bez pracy.
Co roku urząd wspiera kilkuset bezrobotnych, którzy chcą założyć własny biznes. Jolanta Tulkis podkreśla, że dotacje na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej są głównie dla tych osób, które już dokonały rozpoznania na rynku, "są zdeterminowane, nie boją się ryzyka". Pieniądze z dotacji są przeznaczone m.in. na podjęcie działalności, koszty pomocy prawnej, konsultacje, doradztwo. W 2016 r. można otrzymać dotację, której wysokość to maksymalnie sześciokrotne przeciętne wynagrodzenie. Osoba, która dostanie dotację musi prowadzić swoją firmę minimum przez rok - wyjaśniła rzeczniczka PUP Białystok.
Trzeba też spełnić szereg szczegółowych warunków, np. na rok przed złożeniem wniosku o dotację nie wolno m.in. bez uzasadnionych powodów odmówić przyjęcia propozycji odpowiedniej pracy, nie wolno z własnej winy przerwać stażu czy szkolenia. O dotację nie mogą też np. występować osoby, które już skorzystały z innych firm pomocy publicznej.
"O przyjęciu wniosku do realizacji decyduje jego wartość merytoryczna. Trzeba pamiętać, że to jest konkurs. Wniosek nie jest fachowym biznesplanem, zawiera jego pewne elementy, konkretne pytania, na które trzeba udzielić precyzyjnych odpowiedzi. Jeśli pojawiają się wątpliwości, możemy to skonsultować. Pracownicy Urzędu odpowiadają na wszelkie wątpliwości związane z wypełnieniem wniosku, natomiast nie pomagają przy jego wypełnianiu" - podkreśliła Jolanta Tulkis.