Aktualizacja: 11.09.2016 21:25 Publikacja: 11.09.2016 21:10
Międzynarodowa firma doradcza Roland Berger przeprowadziła dla europejskiej Remote Gambling Association (należą do niej m.in. Bet 365 i Sportingbet) analizę polskiego rynku bukmacherskiego oraz projektu regulującej go nowelizacji ustawy, który ma wejść w życie od stycznia. Eksperci nie mają wątpliwości: to marchewka, a nie kij, daje realne efekty w wyciągnięciu z szarej strefy firm oferujących zakłady sportowe.
Żeby legalnie postawić pieniądze u bukmachera, trzeba zgłosić się do licencjonowanej firmy, zarejestrować przy użyciu dowodu osobistego, po czym zapłacić 12-proc. podatek od wniesionych przez gracza zakładów. Efekt? Około 90 proc. wartego ponad 5 mld zł rynku stanowią firmy zarejestrowane w Gibraltarze czy na Cyprze – mają lepsze stawki i prosty system rejestracji gracza. Traci na tym budżet państwa polskiego.
Były już szef drogówki z rosyjskiego Stawropola dostał 20 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za korupcję i...
Zełenski gotów do rozmów z Putinem w Stambule, polska branża meblarska pogrążona w długach, a Polska i Francja p...
Chatboty ze sztuczną inteligencją zmieniają sposób wydobywania informacji z internetu. Zachwiały pozycją najpopu...
Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił „największy w historii” pakiet sankcji antyrosyjskich. Jego celem jest zwiększeni...
Zgodnie z oczekiwaniami nowym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej został Adam Leszkiewicz. Wygrał konkurs, któr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas