Amerykański przedsiębiorca i inwestor Peter Thiel został nominowany na członka komitetu wykonawczego w tzw. „zespole przejściowym” Trumpa. Pogłoski o tym, że Theil zajmie specjalne miejsce wśród najbliższego sztabu nowego prezydenta USA pojawiały się w mediach już od jakiegoś czasu. W piątek zostały oficjalnie potwierdzone przez Partię Republikańską – podaje magazyn „Fortune”.
Thiel od początku trwania kampanii wyborczej publicznie popierał kandydata republikanów i przekazał na jego wsparcie aż 1,25 mln dol. Spotkał się przez to z ostrą krytyką ze strony środowiska gigantów technologii w Dolinie Krzemowej, którzy w znacznej większości opowiadali się za Clinton. Thiel przekonywał, że mimo tego, iż nie zgadza się z niektórymi bardziej radykalnymi poglądami Trumpa, to jego całościowy program dalszego rozwoju Stanów Zjednoczonych uważa za bardzo dobry i obiecujący.
Decyzja o przyjęciu Theila do zespołu przejściowego nowego prezydenta budzi jednak liczne kontrowersje, ponieważ jak wskazuje magazyn „Fortune”, miliarder może mieć dzięki temu realny wpływ na decyzje administracji i czerpać z tego prywatną korzyść. Thiel jest jednym z założycieli firmy technologicznej Palantir, zajmującej się analizą Big Data, której głównymi klientami są amerykańskie organy administracji publicznej. Co więcej, posiada również akcje w firmie transportowej Lyft, największego obecnie rywala Ubera na amerykańskim rynku. Aplikacja mobilna umożliwiająca klientom tanie przejazdy, a kierowcom nie posiadającym licencji łatwy sposób na zarobek, od początku swojego istnienia zmagała się z ciągłymi problemami ze strony władz i przeszła przez liczne rozprawy sądowe, z których jedna skończyła się dla firmy karą pieniężną w wysokości 20 tys. dol. Nowa pozycja Theila u boku prezydenta może zakończyć problemy prawne spółki.
W składzie zespołu przejściowego Trumpa znalazł się również Ben Carson, który również zgłaszał swoją kandydaturę na prezydenta w prawyborach Partii Republikańskiej, były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich, obecny gubernator stanu New Jersey Chris Christie, były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani oraz senator Jeff Sessions.
