Grupa ogłosiła w piątek oczekiwany od dawna plan naprawy głównej marki, który zakłada zmniejszenie zatrudnienia o 30 tys. ludzi i oszczędności 3,7 mld euro rocznie od 2020 r.
Po posiedzeniu rady nadzorczej poinformowano, że VW zmniejszy w najbliższych latach nakłady kapitałowe do 6 proc. wartości sprzedaży samochodów do 2020 r. z 6,9 proc. w 2015 t.; do takiego samego poziomu zmniejszy finansowanie prac rozwojowych. „Grupa musi doprecyzować swój główny cel. Inwestujemy bardziej wybiórczo i ustalamy wyraźne priorytety" — stwierdził w oświadczeniu prezes Matthias Müller.
Zabrakło w nim szczegółów w porównaniu do korekt rocznego budżetu przed skandalu z emisjami, w którym uwzględniano łączne planowane wydatki na produkty, moce produkcyjne i nawet na spółki j. v. w Chinach. W uaktualnionej w listopadzie 2014 r. wersji budżetu ogłoszonej przed ujawnieniem skandalu Volkswagen ogłosił wydanie w ciągu 5 lat 85,6 mld euro na działalność działu samochodowego, a wraz z chińskimi spółkami dodatkowe 22 mld.
Rzecznik grupy z Wolfsburga stwierdził, że nie będzie teraz obstawać przy ogłaszaniu wielkich liczb, natomiast uznała za priorytet jakość nad ilością.
- Przejrzystość maleje w czasach niepewności i problemów. To wyraźna oznaka, że sprawy nie mają się dobrze w tej firmie — stwierdził analityk z NordLB, Frank Schwope i zalecił trzymanie akcji VW.