Reklama

Ukraina dostanie złoto Scytów

Zawłaszczając Krym Rosja liczyła też na przejęcia złota Scytów zgromadzone w muzeum na półwyspie. Sąd w Amsterdamie zdecydował inaczej.

Aktualizacja: 14.12.2016 16:40 Publikacja: 14.12.2016 14:44

Ukraina dostanie złoto Scytów

Foto: allardpiersonmuseum.nl

Dziś Sąd Okręgowy Amsterdamu ogłosił wyrok w sprawie złotych artefaktów ze scytyjskich kurhanów na Krymie. Jak podaje agencja Reuters, sąd podkreślił, że Krym nie jest suwerennym państwem, dlatego władze półwyspu nie mogły ogłosić, że scytyjskie złoto jest dziedzictwem kulturowym Krymu. Dlatego decyzję o tym, gdzie trafi złoto, władny jest podjąć jedynie sąd ukraiński.

Rosyjskie władze półwyspu już zapowiedziały, że będą odwołają się od wyroku. Oznacza on bowiem, że złoto trafi do muzeum narodowego w Kijowie.

- To jest wyrok polityczny, niewłaściwy, niezgodny z prawem i Republika Krym będzie w apelacji żądać powrotu scytyjskiej kolekcji na półwysep - denerwowała się Anna Nowosielskaja minister kultury Krymu.

W czasie rosyjskiej aneksji krymska kolekcja złotych scytyjskich wyrobów znajdowała się (od lutego 2014 r.) w jedynym z muzeów Amsterdamu, będą częścią wystawy „Krym: złoto i sekrety Morza Czarnego”. Po aneksji sąd w Kijowie nałożył areszt na kolekcję, by nie wróciła z Holandii na półwysep. Władze Krymu pozwały Ukrainę do sądu holenderskiego.

Scytyjska kolekcja nie ma sobie równej na świecie. Wyroby o niezwykłej urodzie wykonane są ze złota i drogich kamieni (biżuteria, broń, naczynia). Kunszt jubilerów do dziś zdumiewa. Artefakty pochodzą z okresu między VI w p.n.e a VII w n.e.

Reklama
Reklama

Z 583 eksponatów przed aneksją 19 przyjechało z muzeum w Kijowie, z reszta z czterech muzeów na Krymie. Do dziś kolekcja znajduje się w Amsterdamie; jej wartość to ponad 10 mln euro.

Biznes
Były szef IKEA rywalizuje z Szymonem Hołownią o stanowisko w ONZ
Biznes
Szczyt w Egipcie. Apple i polskie OZE, umowa handlowa UE–Ukraina zaakceptowana
Biznes
Cyberbezpieczeństwo – regulacje niezbędne, ale w granicach rozsądku
Biznes
Wojna handlowa powraca, program Orka i bunt europejskiego przemysłu
Biznes
Przemysław Kuna, prezes UKE: Jestem i będę niezależnym regulatorem
Reklama
Reklama