Główna różnica pomiędzy wynikami, a prognozami to efekt znacznie niższych odpisy na ryzyko. Poza tym bank miał niższe przychody i wyższe koszty w relacji do prognoz rynkowych - oceniają analitycy DM PKO BP.
Wynik odsetkowy grupy wyniósł 217,95 mln zł wobec 84,9 mln zł w drugim kwartale ub. roku, ale był jednocześnie niższy od oczekiwań rynkowych, które wynosiły 227 mln zł. Natomiast wynik z opłat i prowizji ukształtował się na poziomie 136,2 mln zł wobec 106,6 mln zł rok wcześniej. Bankowi udało się obniżyć relacje kosztów do dochodów do 63,3 proc. z 72,1 proc. przed rokiem.
- Mamy optymistyczne nastawianie jeśli chodzi o wyniki kolejnych kwartałów. Zarówno w oparciu o wskaźniki makroekonomiczne i jak i osiągnięte przez bank rezultaty biznesowe - mówi Bogusław Kott, prezes Millennium Banku. Dodaje, że bankowi udało się odwrócić trend spadku liczby obsługiwanych klientów.
- Wróciliśmy do normalnego poziomu sprzedaży kredytów hipotecznych, udzielamy ich miesięcznie na kwotę około 200 mln zł, co daje nam 6 proc. udział w rynku i chcielibyśmy go utrzymać - dodaje prezes Kott. Bank zadeklarował, że chce utrzymać marżę odsetkową w przedziale 2,1-2,4 proc. W drugim kwartale bank utworzył rezerwy w wysokości 47 mln zł, wobec spodziewanych 79 mln zł.
- W drugim kwartale było mniejsza potrzeba tworzenia rezerw niż w pierwszym. Przewidujemy, że w całym roku koszt odpisów będzie niższy niż wcześniej zapowiadane 100 pkt. bazowych w stosunku do portfela kredytowego - ocenia Fernando Bicho, wiceprezes Millennium Banku.