Kurs akcji American International Group Inc. (AIG), wielkiego koncernu ubezpieczeniowego, spadł w poniedziałek o 60,8 proc. w porównaniu z kursem zamknięcia w piątek. Po dzisiejszym otwarciu spadł o kolejne 61 proc. O 9.30 czasu lokalnego kurs akcji spółki wyniósł 1,46 dolara.
Tak dramatyczna sytuacja skłoniła AIG do zwrócenia się o pomoc do Fedu. System Rezerwy Federalnej USA zaleca ubezpieczycielowi znalezienie prywatnego źródła finansowania zamiast ubiegania się o pomoc banku centralnego.
Ewentualna pożyczka będzie uwzględniała czasowe finansowanie (bridge loan) przez syndykat złożony z kilku banków. Nie ma jednak gwarancji, że taki kredyt zostanie firmie udzielony.
Gwałtowny spadek kursu akcji i niezadowalająca płynność doprowadziły w do obniżki ratingów AIG przez cztery najważniejsze agencje ratingowe, w tym Standard & Poor's i Moody's Investors Service. S&P obniżył ocenę o dwa stopnie – do A-. Tłumaczy to “mniejszą elastycznością w pozyskiwaniu środków na dodatkowe zabezpieczenia kredytów i obawy o coraz większe straty spowodowane kryzysem związanym z rynkiem nieruchomości”. Podobnie zachowała się agencja Moody, która obniżyła rating AIG o 2 stopnie – do A2.
Widać wyraźnie, że firma ma problemy z płynnością. Kiepskie wyniki AIG i słabe ratingi mogą spowodować wystąpienie problemów z pozyskaniem kapitału potrzebnego do uratowania spółki. Po ogłoszeniu danych wskazujących na złą sytuację finansową ubezpieczyciela więcej instytucji finansowych, które są związane z AIG, może się starać o odzyskanie zabezpieczeń kredytów.