Kontrolowany przez Skarb Państwa PKO BP nie wypłaci dywidendy za 2008 rok, ponieważ przecena na rynkach finansowych sprawiła, że pojawiły się dobre okazje do przejęć – powiedział wczoraj agencji Reuters minister skarbu Aleksander Grad. Po południu także bank poinformował, że zarząd będzie rekomendował walnemu zgromadzeniu wstrzymanie wypłaty dywidendy. Ministerstwo chce także zasilić fundusze banku, by ten miał środki na akwizycje. – Przygotowujemy dokapitalizowanie banku, ale nie dlatego, że PKO BP jest w trudnej sytuacji, ale dlatego, żeby skuteczniej wykorzystywać okazje – dodał Grad. Nie podał jednak, jaką kwotą zostanie zasilony bank.
To kolejna wypowiedź, z której wynika, że Skarb Państwa chce, aby PKO BP zaczął wzmacniać swoją pozycję poprzez kupno innego podmiotu.
– Na pewno czas bessy jest dobrym momentem do przejęć ze względu na niższe wyceny, ale uzasadnienie biznesowe takiej decyzji zależy od tego, co bank miałby przejąć. – uważa Tomasz Bursa, analityk Espirito Santo Investments.
Zdaniem analityka akwizycje za granicą są dziś obarczone dużym ryzykiem ze względu na niepewne otoczenie w sektorze. Jak już pisaliśmy, z naszych informacji wynika, że PKO BP jest zainteresowany możliwością kupna AIG Banku, którego właściciel wpadł w tarapaty w wyniku kryzysu finansowego i wyprzedaje część aktywów.
Rząd ma ambitne plany, by PKO BP pokazał, że jest aktywnym graczem na rynku, także jako pożyczkodawca w czasie kryzysu. A banki z kapitałem zagranicznym ograniczają kredytowanie gospodarkiPrezes banku Jerzy Pruski zapowiadał niedawno, że bank ma zamiar powiększać swoje udziały rynkowe. W ostatnich tygodniach aktywnie konkurował na rynku depozytowym, by pozyskać środki na rozwój akcji kredytowej. Obecnie trwają prace nad nową strategią banku, która ma zostać niedługo przyjęta przez radę nadzorczą.