Papiery Barclays Bank taniały wczoraj na giełdzie w Londynie, siódmą sesję z rzędu, z powodu spekulacji, że może mieć dalsze odpisy i zostanie znacjonalizowany. Wczoraj w godzinach porannych kurs akcji Barclays spadł nawet o 35 proc., najmocniej od co najmniej 20 lat, ale potem zdołał on odrobić część strat.

– Akcjonariusze widzą poważne ryzyko nacjonalizacji banku – powiedział Simon Maughan, analityk Global Securities Ltd., który rekomenduje inwestorom sprzedaż akcji Barclays.

Kilka dni temu bank poinformował o zamiarze zwolnienia 2,1 tys. pracowników, a wcześniej zredukował zatrudnienie o 400 pracowników. Spadały także ceny akcji innych banków w Europie, w tym Credit Suisse, gdygazeta „Handelszeitung” podała, że bank może ogłosić stratę roczną w wysokości 6 mld franków (5,25 mld dolarów). Dobre i podał Societe Generale, który poinformował, że za 2008 rok osiągnie zysk netto w wysokości 2 mld euro.