Austria udostępniła wtedy bankowi 1,22 miliarda euro, a inwestorzy resztę.

- Mamy wiele szacunku dla austriackiego rządu za to, że podjął (w 2009 roku) szybkie działania. Chcielibyśmy także podziękować austriackim podatnikom i prywatnym inwestorom, że wierzyli w nas - powiedział prezes Erste Andreas Treichl.

W poniedziałek bank podał, że byłby zainteresowany zakupem banku w Polsce, ale obecnie ceny są nieatrakcyjne. Poinformował także, że do końca 2014 raczej nie dokona akwizycji w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.