Aż 8,74 mld zł zarobiły na czysto banki w I półroczu 2014 r. Tak dobrej pierwszej połowy roku nie było w sektorze od pięciu lat, czyli odkąd KNF zaczął publikować regularne miesięczne wyniki branży bankowej.
Jak zauważają analitycy, motorem wzrostu wyników banków są przede wszystkim odsetki od udzielanych kredytów. Na koniec czerwca wynik z tego tytułu wyniósł 18,69 mld zł, o 14,7 proc. więcej niż w połowie ubiegłego roku. Za wzrost tego wyniku odpowiada przede wszystkim zwiększenie wartości udzielanych kredytów. Wartość kredytów korporacyjnych wzrosła rok do roku o 5,3 proc., kredytów detalicznych – o 4,2 proc., kredytów mieszkaniowych – o 3 proc., a kredytów konsumpcyjnych – o 5,2 proc. rok do roku.
Ożywienie widzą już m.in. prezesi banków giełdowych.
– Wzrost gospodarczy wpływa na bilans naszej grupy. Z punktu widzenia przychodów to nasz najlepszy kwartał – mówił niedawno Cezary Stypułkowski, prezes mBanku.
– Widzimy już wzrost popytu na kredyty inwestycyjne, i to zarówno ze strony przedsiębiorstw krajowych, jak i zagranicznych – podkreślał Mateusz Morawiecki, prezes BZ WBK.