Sklepy inwestują w nowe rozwiązania, choć niektórych z nich klienci mogą nawet nie zauważyć. Niemniej jest to trend światowy i bez technologii nawet w tak wydawałoby się konserwatywnej branży trudno jest teraz skutecznie konkurować o klienta.
Główna zmiana, jaka dokonuje się w polskich sklepach spożywczych, to coraz większa liczba kas samoobsługowych. Sklepy je wprowadzają, bo problem z pozyskiwaniem pracowników oraz rosnące wynagrodzenia powodują, że taka operacja jest opłacalna.
Samodzielna kasa
– Współpracujemy z kilkoma polskim sprzedawcami detalicznymi w zakresie wdrożenia rozwiązań związanych z kasami samoobsługowymi. To dla detalistów bardzo obiecujący kierunek rozwoju, na który teraz zwraca uwagę coraz więcej firm w związku choćby z sytuacją na rynku pracy – mówi Dariusz Kwieciński, prezes Fujitsu na Europę Wschodnią.
Z danych firmy Nielsen wynika, że już 26 proc. korzysta z takich urządzeń, a większa grupa planuje zacząć to robić. – Wprowadzenie nowych rozwiązań, także technologicznych, zawsze poprzedzamy testami prowadzonymi w wybranych placówkach sieci Biedronka, a decyzję o wprowadzeniu danego rozwiązania na stałe podejmujemy po dokładnej analizie wyników testów – mówi Karol Sęktas, kierownik działu doskonalenia pracy sklepu w Jeronimo Martins Polska. – Jednym z testowanych w ostatnim czasie rozwiązań są kasy samoobsługowe. Urządzenia te poprawiają efektywność sklepu, pozwalają też lepiej zarządzać czasem personelu – dodaje.