Do tego presję cenową wywiera duża konkurencja, głównie ze strony koncernów zagranicznych. W rezultacie w trzecim kwartale 2018 r. branża zanotowała blisko 30-proc. spadek zysku netto. Na razie wciąż jednak utrzymuje wyższą średnią rentowność niż cały przemysł przetwórczy. Nie wyróżnia się jednak pozytywnie solidnością płatniczą. O ile w całym przemyśle odsetek firm opóźniających płatności wobec kontrahentów i banków wynosi 5,5 proc., o tyle wśród „producentów chemikaliów i wyrobów chemicznych" (dział 20 PKD) problemy ma ponad 9 proc. przedsiębiorstw. Dla dostawców towarów i usług producentów chemikaliów ryzyko współpracy jest więc zdecydowanie wyższe. Branża chemiczna odstaje również od średniej w całej gospodarce, gdzie udział niepłacących na czas wynosi 6,1 proc.
Największe kłopoty z płatnościami mają producenci klejów oraz „producenci pozostałych podstawowych chemikaliów organicznych", gdzie zobowiązań nie płaci w terminie co ósma firma. Na przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do „pozostałych podstawowych chemikaliów organicznych" przypada też największa suma zaległości – ponad 159 mln zł – z całej kwoty przeterminowanych długów branży chemicznej wynoszącej 206 mln zł. Nasze doświadczenie pokazuje, że dla rzetelności płatniczej danej branży duże znaczenie mają zachowania jej odbiorców. Regułą bowiem jest, że firmy, które nie otrzymują należności na czas, same zaczynają opóźniać płatności swoim dostawcom. Odbiorcami firm chemicznych są głównie producenci opakowań, budownictwo oraz motoryzacja. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej, właściciela BIG, wynika, że solidność płatnicza tych branż jest jednak na wyższym poziomie niż producentów chemikaliów i wyrobów chemicznych. W budownictwie odsetek przedsiębiorstw opóźniających płatności na rzecz partnerów biznesowych i banków wynosi ok. 6 proc., wśród producentów opakowań i w przemyśle motoryzacyjnym nie płaci w terminie po 7,2 proc. firm. Czyli statystyki te wyglądają lepiej.
Zarówno dostawcy producentów chemikaliów, jak i same firmy chemiczne powinny weryfikować wiarygodność finansową swoich kontrahentów, i to nie tylko przy okazji pierwszego kontraktu, lecz także wraz z rosnącym stażem współpracy. Nasze badania pokazują bowiem, że najczęściej zawodzą i nie płacą w terminie odbiorcy, z którymi relacja trwa ponad trzy lata. Reguła ta obowiązuje niezależnie od branży. Mechanizm jest prosty – z czasem rośnie wzajemne zaufanie, dostawca staje się bardziej elastyczny, idzie na ustępstwa, a to obraca się przeciwko niemu. W biznesie cały czas należy stosować regułę ograniczonego zaufania, weryfikować zarówno nowych kontrahentów, jak i wieloletnich partnerów biznesowych. Monitorując swoich odbiorców w rejestrze dłużników przez cały czas, można natychmiast pozyskać informację, czy przestaje on płacić. Można też się dowiedzieć, komu i ile nie zapłacił. To jasny sygnał, że ma kłopoty, a jego problemy za chwilę mogą stać się naszymi.
- Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor