Reklama
Rozwiń

Pora na Porto

No i doszliśmy, i to równym, niezachwianym krokiem, do końca naszego cyklu o winach wzmacnianych. Było sherry, wspomniałem o maderze, pora więc na najbardziej chyba w Polsce znane z tych win, czyli porto. Dziś część pierwsza, za tydzień druga, ale pić można już teraz.

Publikacja: 15.02.2019 18:00

Pora na Porto

Foto: Fotorzepa/ Darek Golik

O winach, proszę wycieczki, warto czytać z mapą, rzucamy więc okiem na mapę Portugalii. Tu, na północy, u ujścia najbardziej winodajnej rzeki świata Duero leży miasto, które naszemu winu dało swą nazwę – piękne Porto. I tu wyjaśnijmy raz na zawsze: porto jest tylko stąd, granice apelacji – bije się z Tokajem o to, która jest najstarsza na świecie – są precyzyjnie zakreślone, mysz się nie prześliźnie.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama