Reklama
Rozwiń

Jan Maciejewski: Gyula Krúdy, węgierski czarodziej

Pisał, trzeźwiejąc, może na tym polegał jego sekret. Wracał do domu o trzeciej nad ranem, po kilkunastu godzinach najczęściej samotnego przesiadywania w karczmach. Przyglądania się, przysłuchiwania, tropienia. Od trzeciej do dwunastej w południe pisał, co najmniej 16 stron dziennie. Gyula Krúdy, od kilku tygodni, od wydania jego „Miasta uśpionych kobiet", pisarz tylko trochę mniej w Polsce nieznany. Węgierski czarodziej, który przydarzył się nam akurat teraz.

Publikacja: 16.06.2019 00:01

Jan Maciejewski: Gyula Krúdy, węgierski czarodziej

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Kiedy realizm stał się nowym bożkiem, modlimy się do precyzji przekazu i dokładności odwzorowania. Wieszamy dla nich ikony o najwyższej możliwej rozdzielczości. Wznosimy hymny pochwalne na cześć seriali, które sprawiają, że czujemy, jakbyśmy znaleźli się w środku opowieści, z całym jej brudem i blaskiem, które najlepiej imitują klimat i nastrój jej świata. Całe to napędzające technologiczny i rozrywkowy wyścig zbrojeń przedsięwzięcie przypomina jeden wielki spektakl iluzjonisty. W świecie, który on wyczarowuje, są już dźwięki i kolory, niedługo dojdą do nich smaki i zapachy. A wszystko bardziej rzeczywiste, mocniej podkreślone i wybite niż na zewnątrz. W tej iluzji jest wszystko, poza magią.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy