20 sierpnia Madryt podjął decyzję o wysłaniu okrętu marynarki wojennej w kierunku włoskiej wyspy Lampedusy, aby eskortował statek organizacji Open Arms do hiszpańskiego portu. Jednostka z imigrantami z Afryki zostanie przyjęta w Palmie na Majorce, stolicy Balearów. Wcześniej na pokładzie statku wybuchła panika, a wielu migrantów rzuciło się do morza.
Czytaj także: Lampedusa: migranci z Open Arms wysiedli na ląd
Hiszpański rząd poinformował dziś, że okręt wysłany na Lampedusę w celu odebrania 15 migrantów ze statku Open Arms dotarł na miejsce. - Okręt marynarki wojennej Audaz przybył na Lampedusę - powiedziała rzeczniczka rządu Isabel Celaa. Jak zaznaczyła, nie jest jeszcze jasne, kiedy statek rozpocznie podróż powrotną, gdyż migranci muszą przejść procedury administracyjne we Włoszech.
Madryt wysłał okręt Audaz, aby zabrał wszystkich migrantów, którzy byli na pokładzie hiszpańskiego statku, ale ostatecznie podjęto decyzję o przyjęciu jedynie 15 osób.
W nocy z wtorku na środę, po 19 dniach kryzysu, statek Open Arms został wpuszczony do portu na Lampedusie. Pokład hiszpańskiej jednostki opuściło wówczas ponad 80 migrantów, głównie Afrykańczyków. Kilka godzin wcześniej prokuratura w Agrigento na Sycylii nakazała konfiskatę statku Open Arms i natychmiastową ewakuację wszystkich migrantów. Pozostało ich na pokładzie ponad 80. W poprzednich dniach zabrano z pokładu tej jednostki 27 nieletnich i około 20 chorych osób.